REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Porównała dzieci z in vitro do psów z hodowli. Obrzydliwe słowa komentatorki TVP Info

Nie milkną głosy oburzenia na temat słów, jakie w podręczniku do HiT-u padły w kontekście dzieci z in vitro. Tymczasem komentatorka TVP Info dolewa oliwy do ognia, porównując je do psów z hodowli. Ręce opadają, ale społeczeństwo nie ma zamiaru przejść koło tego obojętnie.

16.08.2022
15:22
podręcznik hit in vitro tvp info
REKLAMA

Komentatorka TVP Info postanowiła wypowiedzieć się na temat dzieci z in vitro. Chociaż wydawało się to niemożliwe, jej opinia okazała się nawet jeszcze bardziej bulwersująca, niż słowa, na które można natrafić w podręczniku do HiT-u. Jego autor przedstawił w nim swoje poglądy na różne tematy niczym prawdy absolutne, przez co zamiast pomocy pedagogicznej, mamy do czynienia z kiepską publicystyką.

W podręczniku do HiT-u feminizm zestawiony zostaje z nazizmem, a Unia Europejska okazuje się organizacją, która lansuje ateizm. Fragment na temat dzieci z in vitro brzmi natomiast w ten sposób:

REKLAMA

Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?

Reakcja na słowa o dzieciach z in vitro z podręcznika do HiT-u

Słowa o dzieciach z in vitro w podręczniku do HiT-u z miejsca skrytykowali politycy opozycji. Nie byli jedyni, bo nawet perfekcyjna pani domu - Małgorzata Rozenek-Majdan - postanowiła zdjąć białe rękawiczki i w dosadnych słowach odpowiedzieć na pytanie postawione przez autora książki: "k**wa, JA!".

Na antenie TVN24 do przywołanego fragmentu podręcznika do HiT-u w krytycznych słowach odniosła się również założycielka platformy PłodnośćStart.pl. To na jej komentarz postanowiła odpowiedzieć stała komentatorka programu "Jedziemy" na TVP Info - Anna Derewienko, która na Twitterze napisała:

Szczerze? Tylko się nie zes***cie! Pomyślcie do k**** nędzy o dzieciach z domów dziecka!!! Nie mogę tego słuchać! Tych bab się nie da słuchać!

Komentatorka TVP Info o dzieciach z in vitro

Na tym się jednak nie skończyło. Jak się bowiem okazuje, można mówić o dehumanizacji dzieci z in vitro. Można zwracać uwagę, że przez komentarze w stylu tych, co znajdziemy w podręczniku do HiT-u, będą one szykanowane przez swoich rówieśników. Można tłumaczyć, że to potomstwo "wyczekiwane i wytęsknione". Takie argumenty nie docierają jednak do drugiej strony sporu. Wdając się w dyskusję z internautami, komentatorka TVP Info napisała bowiem:

Anna Derewienko - TVP Info - in vitro

Dobrze widzicie. Komentatorka z TVP Info porównało dzieci z in vitro do psów hodowlanych. Telewizja Publiczna nie zamierza wypowiadać się na temat prywatnych wpisów Anny Derewienko, ale aktywiści nie pozwolą, aby takie słowa uszły jej na sucho. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich już zapowiedział działania prawne w tej sprawie.

In vitro - TVP Info

Nie ma zgody na dehumanizację dzieci z in vitro

Po słowach, jakie nie powinny padać ani w przestrzeni publicznej, ani tym bardziej w podręcznikach szkolnych, walka o godność dzieci z in vitro staje się coraz bardziej zażarta. Ojciec córki poczętej tą metodą, nie tak dawno na portalu Zrzutka.pl rozpoczął zbiórkę, na pozwanie ministra Czarnka oraz twórców podręcznika do HiT-u "za stygmatyzowanie dzieci z in vitro". Potrzebował na to 30 tys. zł. Chociaż akcja jeszcze się nie zakończyła, już zdobył wielokrotność tej sumy - w krótkim czasie internauci wpłacili niemal 280 tys. zł.

REKLAMA

Sukces zbiórki na pozew przeciwko ministrowi Czarnkowi i twórcom podręcznika do HiT-u najdosadniej pokazuje, jak bardzo polskie społeczeństwo nie zgadza się na stygmatyzację dzieci z in vitro. I bardzo dobrze. Według danych w latach 2013-2016 dzięki tej metodzie urodziło się jakieś 21 tys. dzieci. Potem PiS zdecydował się zakończyć rządowy program in vitro i przerzucić się na finansowanie naprotechnologii (w ciągu dwóch lat dało to przyrost naturalny w liczbie 70 dzieci).

Podaną wyżej statystykę dotyczącą dzieci poczętych metodą in vitro należy kilkukrotnie zwiększyć - pomnożyć przez liczbę ich najbliższych. Wtedy właśnie dowiemy się, jak wielką część społeczeństwa dotykają pytania "kto je będzie kochał" czy porównywanie ich do psów hodowlanych. Nie może być na to przyzwolenia. Mówimy bowiem o dziesiątkach tysięcy żyć.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA