Czy w 2. sezonie „Wiedźmina” zagrają polscy aktorzy? Wypowiedź Tomasza Bagińskiego daje taką nadzieję
Czy w 2. sezonie „Wiedźmina” zagrają Polacy? – to pytanie zadają sobie fani serialu z naszego kraju odkąd tylko Netflix ogłosił kilka nazwisk aktorów, którzy pojawią się w nadchodzącej produkcji.
„Wiedźmin” to nasze popkulturowe dobro narodowe. Serial Netfliksa sprawił, że świat jeszcze bardziej zainteresował się polską fantastyką. Przynajmniej tą w ujęciu Andrzeja Sapkowskiego. Teraz niezależnie od szerokości geograficznej, wszyscy wyczekujemy kolejnych odcinków. Jest jedno pytanie: czy zobaczymy na ekranie naszych rodaków?
Pytanie to jest jak najbardziej uzasadnione.
W 1. sezonie, chociaż nie byli specjalnie eksponowani, pojawiło się kilkoro Polaków. Oczywiście najbardziej widoczny był Maciej Musiał w roli sir Lazlo. Oprócz niego jako mag-zabójca wystąpił Marcin Czarnik, a w Vyra wcielił się Tomasz Krzemieniecki. Zdjęcia do drugiej odsłony serialu już trwają, a my wciąż nie wiemy, czy i ilu rodzimych artystów zobaczymy.
Regularnie docierają do nas nowe informacje dotyczące obsady.
Raz dołącza do niej aktor znany z „Gry o tron”, innym razem Netflix składa Markowi Hamillowi propozycję zagrania Vesemira. Na swoim profilu w mediach społecznościowych firma poinformowała niedawno czyje twarze zobaczymy na ekranie. Wśród nich jest Yasen Atour, Agnes Bjorn, Paul Bullion, Thue Ersted Rasmussen, Aisha Fabienne Ross i Mecia Simson. A gdzie Polacy?
No właśnie o kwestii polskiej ciągle cisza. Dlatego portal Onet postanowił spytać o nią Tomasza Bagińskiego. Producent serialu odpowiedział:
To jest dopiero pierwsze ogłoszenie. Jest przecież więcej ról w drugim sezonie. Ale niestety żadnych nazwisk, ani nawet narodowości, ponad to, co zostało już ogłoszone nie mogę podawać.
Tym samym Bagiński dał nadzieję wszystkim fanom serialu znad Wisły. Istnieje prawdopodobieństwo, że w kolejnych ogłoszeniach nowych członków obsady znajdzie się miejsce dla Polaków. Z niecierpliwością czekamy więc na następne informacje.