REKLAMA

Wiedźmin pojawi się szybciej, niż przypuszczaliśmy. Netflix zdradził, kiedy możemy spodziewać się serialu

To nie koniec gorących wieści z obozu Białego Wilka. Wiedźmin trafi do katalogu Netfliksa szybciej, niż zakładano. Lauren S. Hissrich poinformowała, że premiera nastąpi w 2019 r.

Wiedźmin: Netflix serial data premiery
REKLAMA
REKLAMA

Ten tydzień obfituje w znaczące wiadomości dla wszystkich wyczekujących netfliksowego Wiedźmina. Zaczęło się od informacji, że to Henry Cavill wcieli się Geralta z Rivii. Następnie okazało się, że Tomek Bagiński nie został przypisany do reżyserii żadnego z ośmiu odcinków 1. serii. Konkretne nazwiska pozwoliły uwierzyć, że prace nad projektem naprawdę ruszyły pełną parą, choć zdjęcia mają się zacząć dopiero w listopadzie.

Wszystko musi być w jak najlepszym porządku, bo Wiedźmin trafi do Netfliksa szybciej, niż przypuszczano.

Nieoficjalna data startu produkcji oraz brak wyłonienia odtwórców większości ról dawały do zrozumienia, że czas do premiery należy odmierzać w latach, a nie miesiącach. Według wszystkich znaków pojawienia się serialu oczekiwano w 2020 r. Zresztą po co się spieszyć? Lepiej zadbać o wszystkie szczegóły i stworzyć naprawdę dobre widowisko, nawet za cenę dłuższego czekania widzów. Tymczasem twórcy zdają się mieć wszystko dokładnie rozplanowane i ułożone. Netflix, za pośrednictwem showrunnerki Wiedźmina Lauren S. Hissrich, sprawił fanom nie lada niespodziankę.

REKLAMA

Wiedźmin pojawi się już w 2019 r.

Nie podano co prawda konkretnej daty, ale obstawiam ostatni kwartał roku. Chociaż może twórcy znowu zdecydują się na jakąś niespodziankę i całość uda się zobaczyć już w sierpniu albo we wrześniu? To chyba jednak tylko pobożne życzenia, bo mam wrażenie, że ekipa od Wiedźmina będzie chciała trzymać widzów w gotowości jak najdłużej. Zwłaszcza że wciąż nie wiemy, które konkretnie przygody Geralta zobaczymy na ekranach, a zaprezentowany opis absolutnie nic nie wyjaśnia.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA