REKLAMA

"Widzi mi się" to nie tylko manifest Zadie Smith. To także kronika na temat społecznych zmian na świecie

Na rynek wydawniczy trafiła najnowsza książka Zadie Smith - "Widzi mi się". Brytyjska autorka tym razem podzieliła się z czytelnikami zbiorem felietonów napisanych w ciągu ostatnich kilku lat.

zadie smith widzi mi sie
REKLAMA
REKLAMA

Ile w życiu człowieka może zmienić się w ciągu ośmiu lat? Oczywiście dużo. Los może się odwrócić, ponieść nas na drugi kraniec świata, postawić na naszej drodze setki nowych postaci. Również dużo może przez ten czas zmienić się w perspektywie globalnej. Między innymi o tym opowiadają teksty Zadie Smith, która o zmianach ważnych dla społeczności, kraju czy nawet całego świata pisze, odnosząc się do swoich osobistych przeżyć czy wspomnień.

Osiem lat - właśnie tyle czasu powstawała książka "Widzi mi się", która, technicznie rzecz biorąc, jest zbiorem felietonów, esejów i innych tekstów Smith. Brytyjska autorka przez ten czas spisała mniej lub bardziej wciągające historie, w większości jednak zakorzenione mocno w sprawach aktualnych.

Zadie Smith w "Widzi mi się" zebrała całą paletę rozważań i wniosków.

Autorka wychodzi od najmniejszej jednostki społecznej, w postaci własnej rodziny, by snuć na tej kanwie rozważania dotyczące zmian zachodzących wokół. Smith wychowała się w północno-zachodnim Londynie, w dzielnicy robotniczej Brent. Od czasów jej dzieciństwa okolica zmieniła się diametralnie, tracąc swój dawny urok i kolejne obiekty, które nowi właściciele decydowali się burzyć. Żadna z tych zmian nie umknęła uwadze autorki, która razem z rozważaniami i wspomnieniami zapisuje detale ważnych dla niej miejsc.

Małe społeczności - małe zmiany. Duże społeczeństwa - wielkie zmiany.

Smith obserwowała bacznie to, co dzieje się w ojczyźnie w związku z Brexitem, którego początkiem było referendum z 2016 roku. Autorka przechodząc obok każdego z etapów przemian, potrafi nakreślić skutki i wpływ, jaki zmiany mają na współczesnych Brytyjczyków. Mimo iż część swojego życia spędza w Nowy Jorku.

"Widzi mi się" nie jest jedynie "Manifestem Zadie Smith", jak głosi hasło promujące książkę. To także rzetelna relacja na temat zmian, które mają miejsce nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale na całym świecie. Smith jest erudytką, choć pisze o sobie:

REKLAMA

Nie jestem filozofką ani socjolożką, dyplomowaną wykładowczynią literatury czy filmoznawstwa, politolożką, zawodową krytyczką muzyczną ani dziennikarką z prawdziwego zdarzenia.

Jej głos, głos Brytyjki, córki emigrantki, pisarki, a wreszcie żony i matki jest niezwykle ważny.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA