Andrew Lincoln jednak nie pożegna się z zombie. Rick Grimes powróci w filmach z uniwersum The Walking Dead
Główny bohater kultowego, chociaż ostatnio podupadającego serialu Żywe trupy, pożegnał się w miniony weekend z produkcją po 9 odsłonach. Jednak już dziś wiemy, że to nie koniec Ricka Grimesa.
Koniec udziału Andrew Lincolna, znanego z roli Ricka Grimesa, w The Walking Dead był już od kilku miesięcy hucznie zapowiadany. I w końcu nadszedł ten wieczór, w którym fani i widzowie pożegnali bohatera. Wielu zastanawiało się, w którym kierunku będzie się teraz rozwijała produkcja oraz jaki będzie kolejny projekt, w którym udział weźmie Lincoln.
Na te drugie wieści nie trzeba było długo czekać. Aktor podpisał kontrakt z AMC na stworzenie serii filmów o głównym bohaterze Żywych trupów. Jak zapowiedział dyrektor ds. treści AMC, Scott Gimple:
Zdjęcia do pierwszego filmu mają rozpocząć się już w 2019 roku.
Jak podaje IndieWire, na tę chwilę produkcja powstaje pod szyldem oryginalnej produkcji AMC, chociaż Gimple nie wyklucza współpracy z innymi podmiotami rynkowymi. Producenci Żywych trupów spotykali się już między innymi z Netfliksem i Amazonem. Premiera filmu ma się odbyć na antenie stacji, jednak krążą także informacje o możliwym wejściu produkcji do kin.
W świetle najnowszych wiadomości zastanawia jedna kwestia. Głównym powodem, dla którego Lincoln miał opuścić serial, była rodzina aktora. Serialowy Rick Grimes na co dzień mieszka z rodziną w Wielkiej Brytanii. Zdjęcia do produkcji kręcono w USA w stanie Georgia przez średnio 6 miesięcy w roku. Ta regularna, wielomiesięczna rozłąka miała być czynnikiem przesądzającym na rzecz odejścia z serii. Powstaje więc pytanie, gdzie w takim razie miałyby odbywać się zdjęcia do filmów, w których główną rolę wciąż będzie grał Andrew Lincoln? I czy być może za pierwotną decyzją o odejściu z serialu nie stała inna, niepodana do informacji publicznej, przyczyna?