REKLAMA

5 nowych najlepszych kawałków z serwisów streamingowych, #11: Maroon 5, Neil Young i inni

Nowa płyta Maroon 5, nowe single od The Boxer Rebellion i U2, w tym jeden dość zaskakujący. Plus weteran amerykańskiego rocka zapowiadający nowy album na grudzień - to tydzień sporych obietnic dobrej rockowej muzyki.

5 nowych najlepszych kawałków z serwisów streamingowych, #11: Maroon 5, Neil Young i inni
REKLAMA
REKLAMA

Maroon 5 - Closure

Gdzieś czytałem opinię o tym, że Maroon 5 to taki zespół, którego słuchają nasze… ciocie. Trochę prawdy w tym jest - Adam Levine i spółka grają muzykę środka, która podoba się przeciętnym, niezbyt obeznanym w muzycznych gustach odbiorcom. Ale niech jedno nikogo nie zmyli - muzycy Maroon 5 to mistrzowie w swoim fachu, przede wszystkim jeśli chodzi o obsługę swoich instrumentów. I to widać na nowej płycie „Red Pill Blues”, doskonale w kawałku „Closure”, w którym muzycy popisują się improwizowanymi solowymi partiami nie gorzej, niż członkowie Dave Matthews Band. Mamy więc (kilkukrotne) solo klawiszy (w różnych brzmieniach), gitary, saksofonu, całość dopieszczone świetnym transowym motywem prowadzącym sekcji rytmicznej. Chociażby dla tego kawałka warto posłuchać tej skądinąd naprawdę udanej płyty.

The Boxer Rebellion - Love Yourself

Drugi nowy numer z nadchodzącego szóstego już albumu „Ghost Alive” tej jednej z najmniej docenianych grup pop-rockowych na świecie. O tym, że Bokserzy zasługują na znacznie większą medialną atencję pisałem przy okazji premiery pierwszego singla z nowej płyty „What the Fuck”. Drugi numer „Love Yourself” tylko potwierdza moją teorię - the Boxer Rebellion to znakomita grupa potrafiąca komponować nie tylko przepiękne melodyczne kawałki, ale także fantastycznie je zaaranżować. Wygląda na to, że po dwóch kapitalnych albumach z rzędu („Promises” z 2013 r. i „Ocen by Ocean” z 2016 r.), na początku 2018 r. dostaniemy trzeci. Zdecydowanie jest na co czekać.

U2 - The Blackout

Nowy album U2 ukaże się 1 grudnia i menedżment supergrupy już wytoczył pełnię promocyjnych oręży. Oczekujcie Bono i Edge’a wyskakujących wkrótce z waszych lodówek. W piątek wydano drugi singiel z „Songs of Experience” o tytule „Get Out of Your Own Way”, który jest takim typowym średnim singlem U2. Ciekawiej dzieje się w akompaniującemu singlowi numerze „The Blackout”, który wcześniej wydany został w wersji live na Facebooku (co mocno skrytykowałem swego czasu). I… ten numer w wersji studyjnej brzmi zdecydowanie lepiej! Brzmi lżej, przy mniejszej ścianie dźwięku można dostrzec całkiem ciekawą konstrukcję numeru. Miejmy nadzieję, że całość albumu będzie brzmiała równie dobrze.

Owl City - All My Friends

W 2009 r. Owl City zachwycili świat kawałkiem „Fireflies” - klimatycznym numerem, który przyniósł bardzo charakterystyczne i rozpoznawalne brzmienie grupy, co nie jest łatwe we współczesnej muzyce rozrywkowej. Jednocześnie wyniósł multiinstrumentalistę Adama Younga na pozycję wielkiej gwiazdy muzyki elektronicznej. Young zapowiedział nowy album „Cinematic” na 6 stycznia 2018 r. Pierwszy singiel „All My Friends” przynosi zmianę brzmienia, do którego Owl City nas przyzwyczaili. Jest mniej elektronicznie, bardziej akustycznie, bez znaku rozpoznawczego - brzmienia klawiszy. Efekt jest naprawdę ciekawy.

Neil Young, Promise of the Real - Already Great

REKLAMA

Weteran amerykańskiego rocka nagrywa tak dużo i często, że ciężko za nim nadążyć. Nie wszystko co wychodzi spod palców Neila Younga przypada mi do gustu, ale czasem czymś mnie zachwyci - posłuchajcie na przykład albumu „Le Noise” z 2010 r. zagranego w całości na… tym samym brzmieniu gitary i tylko gitary. Young zapowiada nowy album, nagrany ponownie z grupą Promise of the Real, na grudzień tego roku. Ma być odpowiedzią na hasło Make America Great Donalda Trumpa, czyli będzie mocno politycznie. Pierwszy singiel „Already Great” zapowiada naprawdę intrygujące dzieło. Długi, sześciominutowy kawałek napisany jest w bluesowym rytmie, z mocnymi partiami gitary prowadzącej. No i ten tekst, w którym bezpardonowo atakuje prezydenta USA. Numer kończy się wielokrotnym wykrzyczeniem frazy „Whose Streets? Our Streets!”, która pojawia się podczas protestów przeciwko Trumpowi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA