Alec Baldwin jednak nie zagra w filmie Joker. Wakat na stanowisku szefa Wayne Enterprises
Sytuacja w DC zmienia się jak w kalejdoskopie. Parę dni temu sieć obiegła informacja, że Alec Baldwin zagra Thomasa Wayne’a w filmie Joker. Teraz aktor ogłosił, że wycofuje się z roli w projekcie Todda Phillipsa.
Joker zapowiada się jako jeden z najciekawszych filmów opartych na komiksach, jakie zobaczymy w ciągu kilku następnych lat. Produkcja skupi się na historii Jokera, zanim jeszcze stał się królem przestępczego światka Gotham. Twórcy mają postawić na budowanie portretu psychologicznego, a całość przybierze mroczny klimat rodem z dawnych filmów Martina Scorsese, jednego z producentów projektu.
Tytułową rolę w filmie ma zagrać Joaquin Phoenix. Według niektórych utalentowany aktor może rzucić wyzwanie Heathowi Ledgerowi, którego Joker uznawany jest za jedną z najlepszych kreacji w historii. Dwa dni temu do obsady dołączyła kolejna znana twarz.
Alec Baldwin miał wcielić się w Thomasa Wayne’a.
Ów bohater to rzecz jasna ojciec Bruce’a, późniejszego Batmana. Oznaczało to, że rodzice Człowieka-Nietoperza będą mieli pewien wpływ na fabułę i ukształtowanie się charakteru samego Jokera. Szybko pojawiły się plotki, według których Thomas nie będzie znanym z filantropii uwielbianym bogaczem, a kimś przypominającym Donalda Trumpa. Wskazywać miał na to dobór aktora, ostatnio znanego przede wszystkim jako parodystę prezydenta USA w Saturday Night Live. Aktor zaprzeczył jednak tym doniesieniom.
Co więcej, Alec Baldwin zaprzeczył także temu, że w ogóle wystąpi w filmie Joker.
Variety potwierdza, że aktor nie jest już związany z projektem. Według niego „tę rolę może zagrać 25 innych ludzi”. Niezbyt długo przyszło nam zatem cieszyć się z takiego doboru obsady, ale w przypadku filmów DC wszelkie zawirowania są już chyba normą.
Prace na planie mają ruszyć we wrześniu, więc twórcy muszą się pospieszyć ze znalezieniem zastępstwa. Todd Phillips, twórca serii Kac Vegas, zajmie się reżyserią projektu napisanego wspólnie ze Scottem Silverem. Joker ma trafić do kin w październiku przyszłego roku.