REKLAMA

Amelka wzruszyła do łez na koncercie w Polsce. Świat poznał ją dzięki zaśpiewaniu "Mam tę moc" w schronie

Siedmioletnia Amelka poruszyła wszystkich, kiedy zaśpiewała utwór Mam tę moc w kijowskim schronie. Film z jej wykonaniem obiegł cały świat. Dziewczynka bezpiecznie dotarła do Polski i stała się jedną z uczestniczek koncertu "Razem z Ukrainą" w łódzkiej Atlas Arenie. Rozpoczęła wydarzenie od wykonania hymnu swojej ojczyzny.

amelka ukraina mam te moc koncert hymn ukrainy
REKLAMA

Zanim Amelka z Ukrainy wystąpiła na koncercie w Polsce, jej historią poznał cały świat. Dziewczynka wykonała piosenkę Mam tę moc z filmu "Kraina lodu" i wzruszyła tym najpierw osoby przebywające w schronie w oblężonym Kijowie, a potem setki tysięcy widzów materiału.

Na początku marca o nagraniu, na którym śpiewała po ukraińsku przebój z filmu Disneya, pisały niemal wszystkie media. Filmik stał się też viralem w internecie. Przejmujące wideo dotarło z czasem do samej autorki piosenki Mam tę moc:

REKLAMA

Droga Mała Dziewczynko o pięknym głosie. Razem z mężem napisaliśmy tę piosenkę jako element historii o uzdrowieniu cierpiącej rodziny. Sposób, w jaki ją śpiewasz, jest jak magia, która rozprzestrzenia światło w twoim sercu i leczy każdego, kto ją usłyszy. Śpiewaj dalej! Słuchamy!

- napisała Kristen Anderson-Lopez.

Historią Amelki z kijowskiego schronu żył cały świat. Dziewczynka wzruszyła piosenką Mam tę moc. Co się z nią stało?

Amelia Anisowicz razem z babcią i bratem dotarła do Polski niedługo po wykonaniu piosenki w schronie. Jej rodzice zostali w Ukrainie, gdzie przygotowują posiłki dla obrońców Kijowa. "Dzieci powinny się bawić i szczęśliwe śpiewać piosenki z 'Krainy lodu', ale przez Putina muszą kryć się w podziemnych bunkrach" - powiedziała w wywiadzie dla The Sun jej mama. Kobieta wierzy, że Kijów się obroni, a Ukraina wygra wojnę z Rosją. Dziennikarzom udało się też porozmawiać z Amelką. Tak wspomina tamten wieczór:

Troszkę się wstydziłam, to było wieczorem, więc mogłam być zmęczona. Ale zaśpiewałam i bardzo się starałam. To było przecież moje marzenie. Jedyne, co się nie zgadzało, to, że byłam w jakiejś piwnicy, a nie na scenie. Ale wyobrażałam sobie, że jestem na scenie i są tam tysiące osób

– mówiła Amelka w rozmowie z Marią Stepan z TVP.

W niedzielę 20 marca udało się spełnić marzenie dziewczynki. Amelka Anisowicz wystąpiła bowiem na prawdziwej scenie. Rozpoczęła charytatywny koncert "Razem z Ukrainą" odbywający się w Łodzi. W trakcie wykonywania przez nią hymnu Ukrainy Atlas Arenę zalało morze światełek wzniesionych przez uczestników wydarzenia.

Koncert Razem z Ukrainą. Krzysztof Zalewski zaśpiewał Dziwny jest ten świat z Darią Psekho.

Koncert "Razem z Ukrainą" odbył się 20 marca w łódzkiej Atlas Arenie. Na scenie wystąpiły zarówno polskie, jak i ukraińskie gwiazdy muzyki. Wśród nich byli m.in. Vito Bambino, Krzysztof Zalewski, Igo, Daria Zawiałow, Natalia Szroeder, Stanisław Soyka, Anita Lipnicka, Kayah, Natalia Przybysz, Tina Karol, Dagadana, Jerry Heil, Daria Psekho, Marcin Wyrostek.

Oprócz nich do akcji włączyli się aktorzy jak m.in. Andrzej Seweryn, Danuta Stenka, Maciej Musiałowski, Tomasz Ziętek czy Vanessa Aleksander. Wśród najbardziej poruszających występów warto wymienić z pewnością duet Krzysztofa Zalewskiego i ukraińskiej piosenkarki Darii Psekho. Razem wykonali ponadczasowy utwór Czesława Niemena Dziwny jest ten świat.

REKLAMA

Koncert "Razem z Ukrainą" został w całości wyprzedany. Do Atlas Areny przybyło ok. 10 tys. osób, a wydarzenie było też transmitowane na żywo przez TVN. Minimalna cena biletu-cegiełki wynosiła 20 zł. Oprócz tego można było wysyłać charytatywne smsy. Cały dochód z wydarzenia zostanie przekazany Polskiej Akcji Humanitarnej. Wszyscy artyści zaangażowani w projekt zrzekli się honorariów.

* zdjęcie główne: screeny z twitter.com/wiedzmaanna, Krzysztof K / YouTube, kadr z filmu "Kraina lodu"

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA