REKLAMA

Battlefield 3 leci na łeb na szyję. Będzie jeszcze taniej?

Na horyzoncie majaczy już czwarta część Battlefielda, a to oznacza, że cena „trójki” i dodatków będzie spadać. Na Xbox LIVE można aktualnie załapać się na potężną niczym linia Maginota przecenę. Jest o co powalczyć.

Battlefield 3 leci na łeb na szyję. Będzie jeszcze taniej?
REKLAMA
REKLAMA

Battlefield to kura znosząca złote jaja. Niedawno wydawca gry pochwalił się wynikami za czwarty kwartał i cały miniony rok finansowy. Battlefield 3, którego premiera miała miejsce jeszcze w 2011 roku, ponownie odniósł spektakularny sukces, tym razem dzięki naporowi subskrybentów na usługę Battlefield 3 Premium (pakiet zawierający wszystkie dodatki, elitarne przedmioty, funkcje, itd. za mniej niż połowę ceny), którą wykupiło ponad 3,5 miliona graczy. Dzięki temu zmyślnemu zagraniu, EA zarobiło kolejne 120 milionów baksów. Ładna sumka.

Battlefield_3_2

Do czasu premiery „czwórki”, czyli w okolicy października bieżącego roku, BF 3 jeszcze nie raz zostanie zaoferowane w różnych konfiguracjach wyprzedaży. Aktualna wystartowała na Xbox Live i przeznaczona jest dla użytkowników kont Gold. Produkcja panów ze studia DICE a właściwie wszystkie dotychczas wydane dodatki zostały przecenione o 50% i można je zakupić za niewygórowane 600 punkciaków Microsoftu. Za sztukę. Wspomniana na wstępnie subskrypcja na Battlefield 3 Premium też znalazła się w ofercie i kosztuje 2800 Microsoft Points (normalnie 4000 MS Points). Różnica jest spora i nie warto dyskutować o tym, czy się opłaca. Jeśli ktoś chce się kłócić, zapraszam na priv.

Okej, i jeszcze szybko roletka z wszystkimi cenami:

REKLAMA

Oferta jest ważna do przyszłego wtorku, zostało tylko parę dni, żeby zebrać fundusze. I jeszcze jedno. Oczywiście można kręcić nosem i czekać na kolejną przecenę, choćby na pakiet Premium za 2000 punktów. Pewnie taka promocja też nadejdzie, ale czy na parę dni przed premierą BF 4 będzie się jeszcze opłacało inwestować w poprzednika? Nie sądzę. Swoją drogą, osobiście i tak wciąż pykam w starożytnego Battlefielda 1942. Cholernie lubię tego staruszka i nikt mi tego nie odbierze.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA