Mieszkańcy podziemnego schronu w serialu „Silos” mogą otrzymać tajemniczy lek. Po co powstał, jakie są jego efekty i kiedy się go stosuje? Wyjaśniamy.
Uwaga na spoilery z serialu oraz serii książek „Silos”!
Silosy to podziemne schrony, które powstały w celu ocalenia garstki ludzi przed zagładą. W uniwersum wykreowanym przez Hugh Howeya koniec świata nie nastał jednak w wyniku wojny nuklearnej, jak to często bywa w przypadku post-apokaliptycznym science fiction. Świat upadł z powodu nanobotów. Te nie są również w sztuce z tego gatunku oczywiście niczym nowym
W przypadku tego uniwersum te unoszące się w powietrzu i niewidzialne miniaturowe roboty atakują organizmy żywe. To z ich powodu świat, poza zlokalizowanymi w Stanach Zjednoczonych schronami, w serii „Silos” nie nadaje się do zamieszkania. Tych powstało aż 50, aby mogli schronić się w nich mieszkańcy różnych stanów składających się na USA.
Od samego początku mieszkańcy silosów byli okłamywani.
Za zagładę świata odpowiadają Stany Zjednoczone. Grupa przypominająca Illuminatich postanowiła zniszczyć świat zanim zrobi to jakieś inne państwo, na swoich zasadach. W schronach schowano ludzi z potencjałem na ponowne zasiedlenie planety po wielu, wielu pokoleniach, które miały żyć pod ziemią. Cały projekt był przy tym swego rodzaju testem w poszukiwaniu społeczności, która najlepiej nada się do tego, by odziedziczyć Ziemię.
Jeden silos był przy tym wyjątkowy, gdyż to jego mieszkańcy nadzorowali wszystkie inne i ich zadaniem nie było tworzenie nowego społeczeństwa. Wybudzani byli z hibernacji na trwające rok zmiany i sprawdzali, jak ma się sytuacja w innych placówkach. Byli też w kontakcie z szefami IT z pozostałych schronów, którzy jako jedni z nielicznych wiedzieli, jaki jest docelowy cel tej podziemnej egzystencji.
Mieszkańcy kontrolnego silosu również byli trzymali w ryzach i pomagał w tym tajemniczy lek.
Twórcy projektu mającego za zadanie przygotowanie docelowych spadkobierców Ziemi uznali, że najlepszych sposobem na to będzie zerwanie więzi ze światem, który upadł. W tym celu wykorzystali lek, który powodował amnezję. Aplikowano go mieszkańcom wszystkich silosów - w tym tego, który miał nadzorować wszystkie inne. To był sposób na to, by ludzie nie powariowali.
Czytaj inne nasze teksty poświęcone serii „Silos”:
Serial na podstawie książek z cyklu „Silos” jak na razie nie zdradza widzom genezy powstania schronów, ale motyw leku już się pojawił. Szef ochrony zaproponował przyjęcie go jednemu z mieszkańców, który stracił żonę i obiecał, że zapomni swoje życie aż do chwili, gdy ją poznał w zamian za to, że pomoże mu wzniecić zamieszki.
Otwartym pozostaje teraz pytanie, kiedy serial od Apple TV+ do motywu leku powróci. Nie zdziwię się, jeśli będzie to miało miejsce dopiero w 3. serii, gdyż ta skupia się na razie na Silosach 17 i 18, a o Silosie 1 w serialu jeszcze nawet nie słyszeliśmy. Tak czy inaczej z wypiekami czekam na kolejne epizody, które udostępniane są co piątek.