Brie Larson, zdolna, nagrodzona Oscarem i wieloma innymi prestiżowymi nagrodami aktorka, kilka lat temu dołączyła do MCU, gdzie wciela się w Kapitan Marvel. Lada dzień do kin trafi film „The Marvels”, w którym powtórzy tę rolę, tymczasem wygląda na to, że wcale nie chce do niej wracać. I trudno jej się dziwić.
Brie Larson zaskarbiła sobie pokaźne grono hejterów. Fakt posiadania mocnych feministycznych opinii, kilka wyrwanych z kontekstu sformułowań i wcielanie się w jedną z najpotężniejszych postaci w MCU sprawiły, że niechętni lewicującym aktorkom oraz silnym bohaterkom internauci - przede wszystkim mężczyźni - nie przepuszczą okazji, by zaatakować gwiazdę we wpisie czy komentarzu w social mediach. Zarzucają artystce mizoandrię, seksizm i opętanie czymś, co modnie nazywają "ideologą woke".
Doszło do tego, że niedawno w obronie przyjaciółki publicznie stanął Samuel L. Jackson (aktorzy współpracowali ze sobą już wielokrotnie). Powiedział wówczas: - Ona nie pozwoli, by te ataki ją zniszczyły. Ci faceci, incele, którzy nienawidzą silnych kobiet, albo faktu, że jest feministką, która ma swoją opinię i nie boi się jej wyrażać? Wszyscy chcą, żeby inni ludzie podporządkowywali się ich wymaganiom.
Niestety, wygląda na to, że aktorka - którą, swoją drogą, do przyjęcia angażu w Marvelu przekonał właśnie Jackson - ma dość.
Marvel: Brie Larson ma dość MCU
W wydanej niedawno książce "The Reign of Marvel Studios" autorka Joanna Robinson ujawniła, że Larson jest rozczarowana współpracą z Marvelem. Pisarka twierdzi, że wspomniane ataki mocno odbiły się na Larson, a w efekcie gwiazda desygnowana przez włodarzy Marvela do tego, by stać się jedną z czołowych bohaterek MCU, nie chce już wcielać się w Carol Danvers.
Robinson potwierdziła, że Kapitan Marvel miała stać się jedną z trzech najważniejszych postaci dla uniwersum (obok Czarnej Pantery i Spider-Mana), ale gwiazda ma już dość.
Zapytana (...), czy chciałaby wrócić jako Kapitan Marvel po filmie Marvels, Larson odpowiedziała: "Nie wiem, czy ktoś chce, żebym zrobiła to jeszcze raz?". Marvel spodziewał się, że Czarna Pantera, Kapitan Marvel i Spider-Man będą postaciami, które wprowadzą MCU w nową erę, ale nie była to już przyszłość, na której można było polegać.
Marvel umieścił Brie Larson na piedestale w MCU. Nie wiem, czy aktorka była niewłaściwą osobą do tej roli. Ale toksyczna reakcja fanów spowodowała, że Brie Larson nie chce już więcej grać Carol Danvers.
Rzecz jasna nie oznacza to, że "Marvels" będą ostatnim filmem MCU z udziałem Larson. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że aktorka nie wiąże ze studiem Marvela dalekosiężnych planów.
"Marvels" trafią do kin już 10 listopada.
Czytaj więcej o filmach Marvela na łamach Spider's Web: