"Ojciec zrujnował moją pewność siebie i życie seksualne" - szokujące wyznanie Britney Spears
Britney Spears w listopadzie zeszłego roku nareszcie mogła powiedzieć, że jest wolna. Sąd po 13 latach zadecydował o zdjęciu z niej kurateli i wyzwoleniu piosenkarki spod duszącego wpływu ojca. Dziś gwiazda w końcu zdecydowała się szerzej opowiedzieć o tym, jak Jamie Spears niszczył w niej pewność siebie i poczucie własnej wartości. Zrujnował nawet życie seksualne córki.
Listopad 2021 roku był niezwykle ważnym miesiącem w życiu Britney Spears. To właśnie wtedy popularna piosenkarka oficjalnie wyzwoliła się spod 13-letniej kurateli sprawowanej przez jej ojca, Jamie'ego Spearsa. Doprowadziły do tego globalna kampania #FreeBritney, spryt prawników celebrytki i wzrastająca z każdym miesiącem presja opinii publicznej. Od zapadnięcia decyzji Britney Spears cieszy się pełnią życia i związkiem z Samem Asghanem (w kwietniu gwiazda potwierdziła, że spodziewają się razem dziecka). Oprócz tego przygotowuje grunt pod swój publiczny come back, w czym pomoże warta 15 mln dolarów książka poświęcona jej prywatnemu i publicznemu życiu.
Konfrontacja z trudnymi wspomnieniami z pewnością nie będzie dla Britney Spears czymś łatwym. Być może dlatego pierwsze szczegóły zdominowanego przez ojca życia zdradziła swoim fanom na Instagramie. Tylko oni wspierali ją przez lata, gdy nie mogła o sobie samostanowić. Wczoraj na profilu wokalistki pojawił się specjalny wpis poświęcony negatywnemu wpływowi Jamie'ego Spearsa na jej życie. Gwiazda opatrzyła go zdjęciem 13-letniej siebie, bo wtedy jeszcze "czuła się ładna".
Britney Spears przez ponad dekadę słyszała, że jest "gruba". To zrujnowało jej pewność siebie i życie seksualne.
Celebrytka zestawiła pozytywne wspomnienia z dzieciństwa i późniejszą "szaloną" fazę z 13 latami kurateli, która zniszczyła w niej całkowicie poczucie własnej wartości. Jamie Spears podobno ciągle powtarzał jej, że musi się bardziej starać, bo inaczej będzie brzydka, gruba i bez znaczenia. A ponieważ córka w kółko słyszała pod swoim adresem podobne obelgi, to z czasem faktycznie zaczęła wierzyć w ich prawdziwość:
Mój tata zawsze powtarzał mi, że mam się bardziej starać. Zrujnował głębokie ziarno mojego istnienia, które sprawiało, że czułam się piękna jak wtedy, gdy miałam 13 lat. [Zrujnował - przyp. red.] moją pewność siebie, mój wewnętrzny dialog, swag i tak, również moje życie seksualne. Sprawił, że poczułam się brzydka, więc taka byłam
- podkreśliła Britney Spears
Wszystko odmieniły dopiero zakończenie kurateli oraz przerwanie nadzoru nad interesami i życiem prywatnym Spears. Jedna z największych ikon muzyki pop przyznała, że wtedy nareszcie poczuła się dobrze w swojej skórze. Nie musiała się już tak diabelnie starać i dzięki temu wkroczyła w zupełnie nowy świat. Znów poczuła się ładna i uwierzyła w siebie. Co nie znaczy, że nie pamięta o doznanych krzywdach:
Może czuję się teraz dobrze, ale szkody psychiczne wyrządzone przez mojego tatę i każdą pie***oną osobę, która mu pomagała, na zawsze we mnie pozostaną. Jak o sobie myślisz, tym się stajesz. Teraz czuję się trochę jak 13-latka
- podsumowała wokalistka.