REKLAMA

„Czarne stokrotki” to pierwszy kandydat na polski thriller roku. CANAL+ dowozi unikat

Seriale CANAL+ niejednokrotnie okazywały się jednymi z najlepszych, a już z całą pewnością najświeższych polskich produkcji. „Czarne stokrotki” podtrzymują ten trend: choć to przede wszystkim thriller, czyli jeden z najpopularniejszych gatunków na rodzimym rynku, wyraźnie wyróżniają się na tle innych tytułów. I bardzo dobrze, bo właśnie tego nasze wtórne kryminalne dreszczowce potrzebują: oddechu i twórczej odwagi.

czarne stokrotki serial opinia recenzja canal plus online obsada ile odcinków
REKLAMA

„Czarne stokrotki” to polski serial kryminalny z elementami mystery thrillera i elementów nadprzyrodzonych. Fabuła koncentruje się na geolożce Lenie (Karolina Kominek), która powraca do rodzinnego Wałbrzycha, by odnaleźć zaginioną córkę, nastoletnią Adę (Alicja Wieniawa-Narkiewicz) - podejrzewaną o uprowadzenie pięciorga dzieci z przedszkola. Incydent, rzecz jasna, wprawia lokalną społeczność w stan głębokiego niepokoju.

Po dzieciach i Adzie ani śladu, a tymczasem napięcie w mieście rośnie; rodzice zaginionych stopniowo pogrążają się w panice. Co ważne, Lena straciła niegdyś prawa do wychowywania córki, a ich kontakt się urwał. Teraz, gdy Ada zniknęła, szykująca się do wyprawy na Antarktydę naukowczyni będzie musiała zetrzeć się nie tylko z byłym mężem, ale i licznymi demonami przeszłości. W czasie poszukiwań, u protagonistki nasilają się dziwne, tajemnicze, oniryczne wizje zaburzające fundamentalne pojęcie: czas.

REKLAMA

Czarne stokrotki - opinia o nowym polskim serialu od CANAL+

W istocie: „Czarne stokrotki” wymykają się gatunkowemu szufladkowaniu. Na opisanym powyżej tle rozwija się złożona opowieść, w której mroczne tajemnice miasta, niepokojące zjawiska oraz osobiste dramaty bohaterów splatają się w trudny do rozwikłania węzeł. Serial skutecznie buduje napięcie poprzez stopniowe odkrywanie sekretów, balansując między realistycznym, posilającym się nauką kryminałem a subtelnie wplecionymi elementami fantastycznymi (zbliżającymi nas do kina grozy). Twórcy uniknęli straszakowych klisz i tanich chwytów, stawiając na niepokojącą atmosferę i zanurzenie się w wiarygodnie nakreślonej psychologii.

Czarne stokrotki

„Stokrotki” są produkcją relatywnie wymagającą. Nie jest to poziom zagmatwania słynnego „Dark”, do którego już teraz porównuje się nasz rodzimy serial, ale zdecydowanie wymaga uwagi i skupienia, by nadążać za misternie utkaną siatką związków i wpływów. Twórcy - Agnieszka Szpila, Dominika Prejdová (pomysłodawczynie i scenarzystki), Mariusz Palej (reżyser), Katarzyna Tybinka oraz Marcin Ciastoń (scenarzyści) - mają już wprawę w budowie suspensu, jednak tym razem przeszli samych siebie. Udany gatunkowy mariaż, przekonujący charakterologicznie bohaterowie - pełni różnorodnych cech, zalet i wad - oraz sprawne nakreślenie relacji między nimi to klucz do sukcesu, ale o prawdziwej sile tytułu stanowi właśnie jego zdolność do wywoływania emocjonalnej reakcji widza za pośrednictwem mistrzowskiej manipulacji informacjami narracyjnymi. To naprawdę działa. I to bezkonkurencyjnie.

Na oklaski zasługuje też obsada. Karolina Kominek w roli Leny stuprocentowo przekonuje, portretując wewnętrzny konflikt zdeterminowanej matki zmagającej się z poczuciem winy. Dawid Ogrodnik jako Rafał (policjant) wnosi do serialu niezbędną charyzmę, a Edyta Olszówka jako pani Czarnecka, miejscowa filantropka, fascynuje tajemniczością swojej postaci.

Jeszcze bardziej fascynuje miejsce akcji. Wałbrzych, z jego opuszczonymi kopalniami, wąskimi uliczkami i gęstą atmosferą, pełni tu istotną rolę. Lokalizacja potęguje poczucie osamotnienia i tajemnicy, doskonale współgrając z mrocznym tonem serialu.

Czytaj więcej o filmach i serialach w Spider's Web:

Wątków w „Stokrotkach” - tych mrocznych, niepokojących, ale też bardziej przyziemnych - jest tu tak wiele, że scenariusz aż prosi się o zadyszkę. A jednak twórcy żonglują nimi tak umiejętnie, tak sprawnie je ze sobą przecinają i łączą, że aż trudno uwierzyć. Opowieść się nie potyka, nie gubi logicznie. I nic dziwnego, że spotkała się z entuzjazmem zagranicznej prasy na organizowanym w Cannes festiwalu MIPCOM, a magazyn „Variety” umieścił go na liście najciekawiej zapowiadających się zagranicznych produkcji. Ledwie zaczął się styczeń, a już mamy kandydata na polski serial roku.

Serial obejrzycie tutaj:
CANAL+
Czarne stokrotki
CANAL+
REKLAMA

Czarne stokrotki: ile odcinków? Kiedy premiera? Obsada i szczegóły

Pierwsze dwa odcinki serialu obejrzycie już w serwisie streamingowym Canal+ online (uwaga: pierwszy jest też dostępny ZA DARMO na YouTube!).

Produkcja ma liczyć w sumie osiem epizodów, z których kolejne będą trafiać na platformę Canal+ co tydzień - w każdy piątek, aż do 21 lutego. Obsada składa się m.in. z tych cenionych nazwisk: Karolina Kominek, Dawid Ogrodnik, Edyta Olszówka, Tomasz Schuchardt, Alicja Wieniawa-Narkiewicz, Olaf Lubaszenko, Dobromir Dymecki i Paulina Gałązka.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA