Hollywood ostatnio nader chętnie sięga po japońskie produkcje - po "Ghost in the Shell", "Attack on Titan" oraz "Robotech" nadszedł czas na mangę "Death Note", na podstawie której Amerykanie chcą stworzyć film aktorski.
![Amerykanie zekranizują mangę Death Note](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2015%2F04%2Fdeath-note-t-640x280.jpeg&w=1200&q=75)
"Death Note" to składająca się w sumie ze 108 rozdziałów podzielonych na 12 tomów manga autorstwa Tsugumi Ōby i ilustrowana przez Takeshiego Obatę. Opowiada ona o wybitnie zdolnym licealiście, w ręce którego wpada tajemniczy notes. Wystarczy, że wpisze się do niego imię oraz nazwisko osoby, której twarz się zna, a w ciągu 40 sekund doprowadzi to do tej śmierci. Gdy chłopak odkrywa drzemiącą w notesie moc, postanawia oczyścić świat ze wszystkich kryminalistów. Na jego drodze staje jednak genialny detektyw, ukrywający się pod pseudonimem "L".
![death note](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2015%2F04%2Fdeath-note-1024x568.png&w=1200&q=75)
Na podstawie "Death Note" powstały dotychczas serial anime oraz trzy japońskie filmy aktorskie - dwa z 2006 i jeden 2008 roku. Teraz Amerykanie zapragnęli mieć swoją wersję. Za jej reżyserię odpowiedzialny będzie Adam Wingard ("Gość", "Następny jesteś ty", "V/H/S"), zaś scenariusz napisał Jeremy Slater. Produkcją zajmą się Roy Lee, Dan Lin, Jason Hoffs i Masi Oka. Data premiery amerykańskiego "Death Note" nie jest jeszcze znana.