Nareszcie - nadeszło lato! Choć ta pora roku niekoniecznie kojarzy się z nawałem ciekawych filmowych premier, możecie być spokojni - będzie co oglądać. Sprawdzamy, czego nie powinniście przegapić w nadchodzących miesiącach - jakie filmowe nowości szykują dla nas kina i serwisy streamingowe?
21 czerwca rozpoczyna się lato - pogoda będzie raczej zachęcać do aktywności poza domem, ale w pochmurne czy deszczowe dni kina i serwisy VOD będą doskonałą alternatywą. Lato kojarzy się, rzecz jasna, z sezonem ogórkowym, ale nie oznacza to, że w nadchodzących miesiącach zabraknie interesujących filmowych nowości. Wkrótce na ekrany zawitają m.in. nowy film Marvela ("Thor: Miłość i grom") i najnowsze dzieło twórcy serii "Mad Max" - "Trzy tysiące lat tęsknoty".
Premiery filmowe - lato 2022. Co będziemy oglądać w kinach?
Latem 2022 właściwie każdy znajdzie w kinie coś dla siebie. Miłośnicy widowiskowych i udanych biopiców powinni czuć się usatysfakcjonowani "Elvisem", fani bijatyk nie odpuszczą "Bullet Train", a młodsi (choć nie tylko!) widzowie popędzą na premierę nowych "Minionków".
Elvis
Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad Baz Luhrman nakręcił zaledwie trzy filmy, ale wygląda na to, że właśnie doczekaliśmy się najlepszego z nich. Krytycy i szczęściarze, którym dane już było obejrzeć ten obraz, pieją z zachwytu. "Elvis" jawi się jako fenomenalna rozrywka i naprawdę fajna biografia zarazem, a Austin Butler w tytułowej roli pozamiatał.
Produkcja przedstawi nam historię legendarnego Presleya i jego złożoną, ponad dwudziestoletnią relację z Parkerem (Tom Hanks), która rozpoczęła się wraz z początkiem bezprecedensowej kariery piosenkarza, na tle ewoluującego krajobrazu kulturowego i końca amerykańskiej niewinności.
Premiera: 24 czerwca
Minionki: Wejście Gru
Cztery pełnometrażowe filmy to dla fanów żółtych Minionków za mało - bez obaw, nadciąga kolejna odsłona. A właściwie, to spin-off/prequel - zobaczymy w nim, jak dwunastoletni Felonius Gru chce dołączyć do grupy superzłoczyńców, z którymi jednak popada w konflikt.
Na długo przed tym, jak został panem zła, Gru (Steve Carell) jest zaledwie 12-letnim chłopcem mieszkającym na przedmieściach w latach 70-tych, pracującym w swojej piwnicy nad planem przejęcia władzy nad światem. Długo jednak nie odnosi żadnego znaczącego sukcesu. Kiedy spotyka Minionki, łączy z nimi swoje siły. Razem budują pierwszą kryjówkę, projektują broń i w końcu wykonują pierwsze misje. Gdy niesławna supergrupa złoczyńców - Vicious 6 - usuwa swojego przywódcę, Gru chce zostać ich członkiem... by wkrótce stać się przeciwnikiem.
Premiera: 1 lipca
Thor: Miłość i grom
Niecierpliwie wyczekiwany film Kinowego Uniwersum Marvela, za którego sterami stanął Taika Waititi. Reżyser ściągnął do filmu m.in. Natalie Portman, która wróciła do roli Jane, stając się też Potężną Thor. Przerażającego antagonistę, Gorra Rzeźnika Bogów, sportretował Christian Bale.
W tej czwartej już solowej filmowej przygodzie Thor postanawia odejść na superbohaterską emeryturę. Jest zmęczony ciągłą walką od najmłodszych lat - chce odnaleźć wewnętrzny spokój. Jego "wakacje" zostają przerwane, gdy na horyzoncie pojawia się wspomniany Gorr - złoczyńca, który za swoją misję obrał sobie zabicie wszystkich bogów świata. Nasz heros, aby powstrzymać wroga, werbuje drużynę, w której skład wchodzą Korg, Walkiria oraz Jane, która nieoczekiwanie dzierży teraz Mjolnir. Na ekranie zobaczymy również Strażników Galaktyki.
Premiera: 8 lipca
Bullet Train
Fani jakościowych akcyjniaków i widowiskowego mordobicia na ekranie - to coś dla was. David Leitch ("John Wick", "Atomic Blonde", "Deadpool 2") wyreżyserował nowy film! Pięcioro zabójców, znajdujących się w szybkim pociągu jadącym z Tokio do Morioki, odkrywa, że ich zlecenia są ze sobą wzajemnie powiązane. Powstaje pytanie: kto wyjdzie z pociągu żywy i co ich czeka na stacji końcowej. W rolach głównych: Brad Pitt, Zazie Beets, Michael Shannon, Sandra Bullock czy Aaron Taylor-Johnson.
Premiera: 5 sierpnia
Trzy tysiące lat tęsknoty
Zanim jeszcze George Miller zabrał się za prequel uwielbianego filmu "Mad Max: Na drodze gniewu" (przypominam, że "Furiosa" już powstaje), postanowił zaproponować widzom coś zupełnie innego. Idris Elba i Tilda Swinton wystąpili w głównych rolach tej dziwacznej, przepięknie kiczowatej produkcji.
O co chodzi? Pewna zadowolona z życia uczona spotyka Dżinna (tak, tego baśniowego), który oferuje jej spełnienie trzech życzeń w zamian za swoją wolność.
Premiera: 2 września
Bodies Bodies Bodies
Miłośnicy specyficznego humoru, studia A24 i elevated horrorów też mają na co czekać - już wkrótce do kin trafi znakomicie oceniana czarna, straszakowa komedia - "Bodies Bodies Bodies" (w rolach głównych m.in. Pete Davidson i Maria Bakalova).
Film opowiada o grupie pochodzących z bogatych domów znajomych, którzy wraz z kilkoma ważnymi dla nich osobami postanawiają spędzić weekend w położonej na uboczu rezydencji. Poza narkotykami, seksem i masą alkoholu, uczestnicy imprezy biorą również udział w tytułowej zabawie, w której wyznaczony przez innych "zabójca" skrada się w ciemnościach i "morduje" innych. Zabawa szybko przybiera nieoczekiwany obrót.
Premiera: 16 września
Filmy na lato 2022 - co oglądać na VOD?
Powyższa lista obejmuje jedynie nowości kinowe - nie oznacza to jednak, że nie będziemy mieli co oglądać na platformach VOD. Choć nie znamy jeszcze pełnych list zapowiedzi premier w streamingowych serwisach, wiemy już, że możemy spodziewać się kilku perełek.
Z uwagi na politykę HBO Max wspomniany "Elvis" trafi do oferty platformy już w sierpniu - nie martwcie się zatem, jeśli ominą was kinowe pokazy. Ponadto prawdziwą petardę szykuje dla nas Netflix - już w przyszłym miesiącu pokaże nam najdroższy film w swojej historii.
"Gray Man" opowiada o byłym agencie CIA, który postanawia spróbować swoich sił jako zabójca na zlecenie. Obraz wyreżyserowali bracia Russo (tak, to ci od Avengersów), a w rolach głównych zobaczymy m.in. Ryana Goslinga, Crisa Evansa (czarny charakter!) czy Anę de Armas.
Nie możemy zapominać też o usłudze, na którą tak długo czekaliśmy - czyli o obecnym już w Polsce Disney+. Biblioteka serwisu będzie rozszerzać się nie tylko o kolejne nowości największych franczyz. 8 września trafi tam na przykład wersja live action kultowego "Pinokia", w której zobaczymy m.in. Toma Hanksa, Luke'a Evansa czy Josepha Gordona-Levitta.
Jak widać - filmów do oglądania w najbliższych miesiącach nie zabraknie. W repertuarze kin każdy znajdzie coś dla siebie, a potem będzie mógł się zrelaksować w zaciszu własnego domu przy którejś z nowości platform VOD (o kolejnych ogłoszeniach premier w streamingu będziemy informować na bieżąco).