REKLAMA

George R.R. Martin o nowym projekcie. Zamiast produkcji aktorskiej będzie animacja

To będzie dobry rok dla fanów twórczości George'a R.R. Martina. Już w Sylwestra pisarz poinformował o nowych projektach, które są bliskie realizacji, ale również istotnej zmianie w adaptacji spin-offu "Gry o tron" - "Nine Voyages".

George R.R. Martin o nowym projekcie. Zamiast produkcji aktorskiej będzie animacja
REKLAMA

Pod koniec roku w sieci pojawiła się informacja na temat długo wyczekiwanych "Wichrów zimy". Mówiąc "długo wyczekiwanych" mam na myśli to, że fani pisarza czekają na kolejny tom z kultowej sagi "Pieśń lodu i ognia" już od 2011 roku, kiedy na rynku wydawniczym pojawiła się powieść "Taniec ze smokami". Zamiast kolejnej części serii dostaną jednak na osłodę coś innego, a ma to związek ze spin-offem "Nine Voyages" oraz nowych projektach dla HBO.

REKLAMA

George R.R. Martin poinformował o spin-offie "Gry o tron" i nowych projektach

"Nine Voyages", czyli spin-off "Gry o tron", traktujący o przygodach młodego Corlysa Velaryona i jego morskich przygodach na pokładzie statku Sea Snake, miał ukazać się jako produkcja aktorska. George R.R. Martin poinformował, że projekt ostatecznie zadebiutuje jako animacja:

Przenieśliśmy "Nine Voyages", naszą serię o legendarnych podróżach statku Sea Snake, z aktorskiej produkcji do animacji. To decyzja, którą w pełni popieram. Ograniczenia budżetowe prawdopodobnie spowodowałyby, że wersja aktorska byłaby zbyt droga, biorąc pod uwagę, że połowa przedstawienia rozgrywała się na morzu - to wymuszałoby konieczność tworzenia co tydzień innego portu. Tam jest cały świat. Mamy dużo większą szansę na pokazanie tego wszystkiego za pomocą animacji

- poinformował George R.R. Martin.
Zwiastun 2. sezonu serialu "Ród smoka"

Pisarz dodał, że obecnie jest w trakcie realizacji 3 animowanych projektów, jednak na żaden z nich nie otrzymał jeszcze od HBO zielonego światła. I choć na ten moment jeszcze nic nie jest pewne, to Martin podkreślił, że jedynie małe kroki dzielą go od ich realizacji.

Ci z Was, którzy czytali moje relacje w przeszłości, wiedzą, że wolę powiedzieć "odłożony na półkę" niż "zabity". W Hollywood nic nigdy nie umiera na dobre, a projekt odłożony na półkę przez rok można sięgnąć nawet kilka lat później. Nadal mam nadzieję na zaprezentowanie historii, które odłożyliśmy na półkę w innej formie, być może jako powieści graficzne. Czy któraś z nich trafi na ekrany? W Hollywood nic nie jest pewne

- podsumował.

Zdjęcie główne: Kathy Hutchins/Shutterstock.

REKLAMA

O twórczości George'a R.R. Martina przeczytasz więcej na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA