REKLAMA

8. sezon „Gry o tron” nie wyszedł za dobrze, ale widzowie nie zawiedli. HBO z rekordowym wynikiem

„Gra o tron” od samego początku cieszyła się dużą popularnością wśród widzów. Dlatego oczekiwania związane z finałowym sezonem były ogromne. Widzów spotkał zawód, ale HBO może świętować. Produkcję oglądały dziesiątki milionów widzów, a ostatni odcinek pobił dotychczasowy rekord stacji.

gra o tron rekord
REKLAMA
REKLAMA

Stacja HBO trafiła w dziesiątkę, gdy przed ponad dziesięcioma laty postanowiła zrobić pilota na podstawie twórczości George'a R.R. Martina. A potem nie zraziła się tym, że pierwszy odcinek okropnie nie wyszedł i dała twórcom czas na jego poprawę. Wiara szefów stacji zdecydowanie się im opłaciła. O żadnych współczesnym serialu nie mówi się tak wiele, żaden nie zdobył tylu nagród i nie wytworzył sobie tak wiernego fandomu.

Globalne uwielbienie wobec „Gry o tron” widać również przy okazji premiery 8. sezonu, choć z pewnością tylko niektóre jego elementy cieszą HBO. Na plus stacja może sobie policzyć średnią liczbę wyświetleń finałowej serii, która wyniosła 44,2 mln widzów i aż o 10 mln przebiła poprzedni sezon. Niestety, duża część oglądających wystawiła najnowszym odcinkom mało pochlebne recenzje. Na portalu Rotten Tomatoes 8. sezon doczekał się oceny zaledwie 63 proc. od recenzentów i 36 proc. od widzów ze średnią oceną 5/10. Najważniejsze dla stacji są jednak wyniki oglądalności. A te eksplodowały przy okazji finału.

Ostatni odcinek „Gry o tron” oglądało łącznie 19,3 mln widzów. To najlepszy wynik w historii HBO.

gra o tron rekord

Szczegółowe dane podało HBO PR. Premierowy seans w telewizji zobaczyło 13,6 mln widzów. Dzięki temu „The Iron Throne” stał się najliczniej oglądanym epizodem „Gry o tron” (wcześniej najlepszy był „The Bells” z 12,48 mln), ale pobił dotychczasowy rekord stacji. Do tej pory najlepszy wynik należał do premierowego odcinka 4. sezonu „Rodziny Soprano”, ale został pobity o 200 tys. osób. Skąd jednak wzięła się liczba prawie 20 mln oglądających?

REKLAMA

Oprócz telewizji 6. odcinek nowego sezonu „Gry o tron” trafił też do użytkowników HBO GO i HBO NOW, którzy równie chętnie obejrzeli go w momencie premiery. HBO może więc otwarcie przedstawiać 8. serię jako olbrzymi sukces. Wszyscy widzowie wiedzą jednak, że byłoby to znaczne przekłamanie rzeczywistości. Internet pełen jest wypowiedzi o tym, jak słabe były najnowsze odcinki. Jedni narzekają, że finał pozostawił ich obojętnymi, a inni skrupulatnie wyliczają wszystkie błędy i niedociągnięcia produkcji. Można być pewnym, iż to jeszcze nie koniec podobnych głosów. O „Grze o tron” będzie głośno jeszcze na długo po jej zakończeniu. I choć ten fakt dobrze świadczy o potędze marki, to w 8. sezonie dzieło Davida Benioffa i D.B. Weissa okazało się kolosem na glinianych nogach.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA