Gry Square Enix o 50% taniej na GOG.com

DEUS EX
„Deus Ex” to przede wszystkim ogromnie rozbudowany i stworzony z niesamowitym rozmachem cykl. NA GOG.com zaoferowano nam pierwszą, jak i drugą część. Obie opowiadają zajmujące historie niczym z dobrego kina science fiction – i nie chodzi mi tu bynajmniej o „Avatara”. Znakomicie łączą przy tym FPS-a i RPG-a, wplatając w to wszystko jeszcze elementy skradania się. Pod względem wizualnym pierwszy „Deus Ex” nie wygląda dzisiaj najlepiej, co jednak nie powinno nikogo zrażać, a drugi ciągle robi całkiem dobre wrażenie.

HITMAN
Agent 47, debiutując w 2000 roku, postawił graczom sporą poprzeczkę. Gra była trudna, ponieważ wymagała bardzo umiejętnego planowania i radzenia sobie w niespodziewanych sytuacjach. Jeden błąd i zaczynasz całą misję od nowa. Satysfakcja podczas rozgrywki nadal jest jednak ogromna, a adrenalina, kiedy spogląda na ciebie podejrzliwie grupa ochroniarzy i modlisz się w duchu, żeby nie wyciągnęła broni, niepowtarzalna. Sprawę ułatwiła nieco kontynuacja z lepszą grafiką i opcją zapisu stanu gry w dowolnym momencie.

THIEF
„Hitman” i „Splinter Cell” przyzwyczaiły nas do tego, że dzieją się w czasach współczesnych, podczas gdy „Thief” jest osadzony w średniowieczu. Dzięki temu ma jednak bardzo tajemniczy klimat – pełno w nim sekretów i intryg, a lokacje urzekają swoją architekturą. I to nawet, gdy włączymy „The Dark Project” z 1998 i nieco nowszy „The Metal Age”. Siłą rzeczy najładniej pod względem wizualnym prezentuje się „Deadly Shadows” (2004). Ale wszystkie części wymagają tak samo skupienia i sporego samozaparcia.

TOMB RAIDER
„Tomb Raider” to jeden z najbardziej rozpoznawalny cykli w dziejach elektronicznej rozrywki. Ogromna zasługa w tym samej Lary, bowiem oddanie w 1996 graczom kobiecej bohaterki było ewenementem. Jednak nie tylko seksowna i wysportowana pani archeolog przypieczętowała sukces serii. Sama rozgrywka okazała się bowiem niebywale pomysłowa i wymagająca. Na graczy wszędzie czyhały pułapki, nie zabrakło strzelania i rozwiązywania zagadek logicznych. I zawsze opowiadano ciekawą historię i ujmowano specyficzną atmosferą. Pierwsze trzy odsłony kupimy w pakiecie, tak jak czwartą i piątą, a oddzielnie dostaniemy „The Angel of Darkness”.

POZOSTAŁE ZA NIESPEŁNA 10 ZL
Oddano nam cztery gry z serii „Legacy of Kain”: „Soul Reaver”, „Soul Reaver 2”, „Blood Omen 2” i „Defiance”. Sterujemy w nich słynnymi krwiopijcami, walcząc z kolejnymi przeciwnikami i omijając liczne przeszkody, co gwarantuje wiele godzin rozrywki. Poza tym otrzymujemy przyjemną strategię o nazwie „Startopia” i zwariowaną grę platformową „Pandemonium”. Najbardziej jednak cieszą takie tytuły, jak – przypominające „Deus Ex” – „Anachronox” oraz podobne do „GTA III” i niebywale klimatyczny „Urban Chaos” z 1999. Najmniej ciekawie wypada strzelanina „Conflict: Desert Storm” i strategia ekonomiczna „Gangsters: Organized Crime”.