HBO jednak nie zniknie. Kultowe logo powróci. I dobrze
Szyld HBO wróci w nowych produkcjach! CEO treści HBO i Maxa, Casey Bloys, postanowił wprowadzić rozgraniczenie programów, przenosząc większość nadchodzących wysokobudżetowych i istotnych dla firmy projektów IP z Maxa pod patronat kultowego HBO.
A to oznacza, że nadchodząca serialowa wersja „Harry’ego Pottera”, prequel filmów „To” („Welcome to Derry”) oraz zapowiedziana niedawno produkcja o Zielonych Latarniach pt. „Lanterns” będą oznaczone jako oryginalne produkcje HBO. Najwyraźniej będzie to dotyczyć droższych i większych tytułów oraz głównego uniwersum DC.
Jest to odwołanie poprzedniej decyzji z 2020 r., zgodnie z którą wszystkie seriale oparte na własności intelektualnej Warner Bros. miały lądować pod szyldem Max. Bloys doszedł do wniosku, że choć zmienił się branding, to podejście kreatywne nie uległo modyfikacjom. Dlatego też rezygnowanie z nazwy HBO straciło sens, a firma woli wprowadzić rozgraniczenie tego, czym są projekty HBO, a czym projekty oryginalne Max.
HBO zostaje z nami. Max da nam zupełnie inne seriale
Czuliśmy, że powinniśmy rozgraniczyć seriale HBO od seriali Maxa. Pomysł wykorzystania IP Warnera jako tytułów od Maxa wydawał się słuszny, ale kiedy zaczynaliśmy produkować te programy, używaliśmy tych samych metod i tego samego sposobu myślenia, jak podczas pracy nad produkcjami HBO. A zresztą w wielu przypadkach nad nowymi rzeczami pracują te same osoby, które działały przy treściach HBO
- mówi cytowany przez Variety Bloys.
W rzeczy samej. Scenarzystami „Lanterns” zostali Chris Mundy, który pracował przy „Detektywie”, oraz Damon Lindelof, którego twórczość obejmuje znakomitych „Pozostawionych” i „Strażników”. Nawet szef DC Studios, Peter Safran, opisał ten projekt jako „ogromne wydarzenie w jakości HBO” i „bardzo w stylu Detektywa”.
Czytaj więcej o Max w Spider's Web:
Mówimy zatem o seriach o dużej skali, które wyglądają świetnie, mają fantastyczną narracje i ekipę złożoną z utalentowanych ludzi. (...) Nazwijmy je po imieniu - to są seriale HBO.
Zmiana zacznie obowiązywać wraz z premierą dużych seriali w 2025 r. - a to oznacza, że „Pingwin” oraz „Dune: Prophecy”, których premiera nastąpi w tym roku, nadal będą nazywane oryginałami Maxa. Te tytuły były już bowiem sprzedawane za granicą pod tym szyldem.
Zaczniemy w 2025 r., choć „Pingwin” z pewnością pasuje do oryginałów HBO. Niestety proces licencjonowania na arenie międzynarodowej już się rozpoczął.
Czym zatem będą różnić się od siebie tytuły oznaczone jednym lub drugim logiem? Bloys podkreślił, że Max tworzy seriale pasujące bardziej do tradycyjnej telewizji. Tymczasem HBO to większy budżet - najpewniej wszystkie serie o budżecie ponad 15 mln dol. za odcinek będą oznaczone ikonicznym znaczkiem. Poza tym dzieła od Home Box Office również będą emitowane w telewizji linearnej.
Tak czy inaczej: wszystkie te programy znajdziemy w ofercie platformy Max, zatem zmiana w brandingu prawdopodobnie pozostanie niezauważona przez większość konsumentów.
Serwis możecie odwiedzić tutaj.
