Wiemy, co stanie się z Frankiem Underwoodem. Jest nowa zapowiedź najnowszego sezonu House of Cards
Z wielkiego i ważnego serialu House of Cards stał się produkcją przeciętną, a potem był powodem licznych kontrowersji. Netflix robi jednak się nie poddaje zapowiada najnowszy sezon.
House of Cards był przez lata jednym z najbardziej wyczekiwanych seriali Netfliksa. Opowieść o brutalnym i cynicznym polityku, który nie cofnie się przed niczym, aby zaspokoić swój głód władzy, była czymś nowym na rynku seriali. Przez 5 sezonów śledziliśmy losy Franka Underwooda, w którego wcielił się Kevin Spacey. Po zarzutach o molestowanie seksualne, które spadły na aktora, niemalże cała jego kariera legła w gruzach. Netflix również postanowił odciąć się od Spaceya i zapowiedział, że 6 sezon House of Cards będzie ostatnim, a pierwsze skrzypce zagra Claire Underwood, w którą wciela się Robin Wright.
House of Cards bez Kevina Spaceya.
Jeśli zastanawialiście się, jak twórcy pokierują fabułą, żeby sprawnie usunąć dotychczasowego bohatera tej serii, to już nie musicie. Netflix opublikował właśnie krótką zapowiedź, która rozwiewa wątpliwości.
Widzimy na nim Claire Underwood, która stoi nad... grobem swojego męża. Wychodzi więc na to, że Frank (a właściwie Francis) zostanie uśmiercony. Scena ma ogromne znaczenie dla całej serii. Wiemy przecież, że ten serialowy prezydent nie darzył swojego ojca szacunkiem, można było nawet dojść do wniosku, że go nienawidził. Wiele wskazuje na to, że miejsce pochówku tego bezwzględnego polityka jest dla niego dodatkowym upokorzeniem.