REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale /
  3. Dzieje się

Czy "Infamia" bezbłędnie portretuje społeczność romską? Ekspertka wyjaśnia, ile prawdy jest w serialu

Na Netfliksie dostępny jest serial "Infamia" w reżyserii Anny Maliszewskiej, ukazujący barwny świat romskiej kultury, gdzie główną bohaterką jest Gita - nastolatka, która po latach spędzonych w Walii wraca do Polski. O tym, ile prawdy na temat tej kultury i społeczności zawarto w serialu, skąd się biorą liczne stereotypy o Romach i dlaczego tak mało powstaje filmów na ich temat, opowiedziała nam Agnieszka Caban - kulturoznawczyni, animatorka kultury i wieloletnia działaczka na rzecz kultury romskiej.

20.09.2023
20:21
infamia kultura romska serial stereotypy agnieszka caban
REKLAMA

W Polsce żyją ponad cztery grupy romskie, a na świecie jest ich pewnie kilkadziesiąt. W naszym kraju to najliczniejsza mniejszość etniczna. Mimo to na przestrzeni lat Romowie doczekali się wielu łatek, stereotypów - w większości negatywnych. Te stereotypy świetnie punktuje nowy serial Netfliksa pt. "Infamia"; słowo to oznacza pozbawienie kogoś lub utratę dobrego imienia, czyn niegodny i haniebny. W przypadku fabuły serialu jest ono kluczowe i przewija się w dialogach wiele razy.

W Spider's Web recenzujemy wiele filmów i seriali:

REKLAMA

Główną bohaterką produkcji jest nastoletnia Gita (Zofia Jastrzębska), która po latach spędzonych z rodzicami w Walii wraca do Polski. Dziewczyna, żyjąc do tej pory jak jej europejscy rówieśnicy, sprzeciwia się Romanipenowi (ogół tradycji, niepisany kodeks postępowania oraz wzajemnych relacji w tradycyjnej społeczności romskiej). Serial pokazuje zderzenie Romanipenu z potrzebami współczesnej nastolatki, która niechętnie nosi długie spódnice, chce się dalej edukować i tworzyć muzykę (rap) oraz sprzeciwia się aranżowanemu przez ojca małżeństwu, które ma pomóc w rodzinnych interesach. Serial inspirowany jest - oczywiście - kulturą romską, a jego twórcy zadbali o to, by merytorycznie kluczowe elementy opowieści pokrywały się z rzeczywistością romskiej kultury.

Romskie dziewczynki dość szybko wchodzą w dorosłość, a już od dziesiątego roku życia do roli żony i mamy przygotowują je kobiety w rodzinie: matka, ciocie czy starsze siostry. Romskie dziewczynki wcześnie poznają przyszłe obowiązki, natomiast gdy zaczynają dojrzewać, a ich organizmy się zmieniają, ich bliscy dbają o to, by pozostały jak najbardziej "czyste". Mają zatem ubierać się tak, by zakrywać większość ciała, a ich zachowanie nie może kojarzyć się z seksualnością. W "Infamii" twórcy ukazali konflikt zasad Romanipenu ze współczesnością.

Zasady Romanipenu nie wszędzie są takie same. "One wymagają wielu zmian w życiu"

Jak podkreśla Agnieszka Caban, kulturoznawczyni, wieloletnia działaczka na rzecz społeczności romskiej oraz wykładowczyni historii i kultury Romów, grupy romskie są bardzo różnorodne, w związku z czym te zasady etyczne w wielu miejscach będą się od siebie różnić.

Trzeba wiedzieć, że grupy romskie są bardzo różnorodne i te zasady etyczne nie zawsze obowiązują. To nie jest tak, że one w tym samym stopniu ortodoksji są przestrzegane przez każdą osobę. W serialu "Infamia" sportretowana została dziewczyna, która nie żyła według zasad Romanipenu. Ona poznaje je dopiero w Polsce, w swojej rodzinie. Na pewno nie dla każdego są to proste zasady. One wymagają wielu zmian w życiu i dostosowania się w zależności do grupy. Nie są łatwe, tym bardziej dla współczesnej osoby, która żyje europejsko, tak jak jej rówieśnicy

- zaznacza Agnieszka Caban, dodając:

Te reguly w pewien sposób dostosowały się do współczesnego życia. Natomiast w serialu pokazana została skrajność, gdzie dziewczyna, która nie żyła według Romanipenu, musi nagle zupełnie inaczej funkcjonować. Dla mnie - jako osoby, która była w społeczności romskiej - pewne zasady są znane i zrozumiałe

- wyjaśnia.

Agnieszka Caban podkreśla, że wcielenie tych zasad w życie polskiej kobiety, która zawarłaby małżeństwo z Romem, nie byłoby proste.

Dla polskiej kobiety, która wyszłaby za Roma, musiałaby nosić dłuższe spódnice, zachowywać się w określony sposób, byłoby to trudne. Warto podkreślić, że dziewczynki romskie, które rodzą się w tej społeczności, uczą się od dziecka, co wypada, a co nie; co wypada powiedzieć, a czego nie, jak się ubrać, zachować przy stole, jak odnosić się na przykład do starszych osób. To są lata nauki

- zaznacza.

W "Infamii" pokazane zostały również stereotypy, z którymi na co dzień mierzą się Romowie (wiele osób wciąż utożsamia ich ze złodziejstwem czy światem przestępczym). Aby zrozumieć, skąd się wzięły, należy przyjrzeć się historii. Niektóre z kultur romskich są bardzo ortodoksyjne, natomiast dotyczące ich uprzedzenia zarówno w Polsce, jak i Europie są bardzo popularne.

Romowie pojawili się w Europie około X wieku. Od samego początku budzili zainteresowanie, gdyż była to egzotyczna grupa. Ich wygląd, typ urody czy stroje budziły zainteresowanie. Historia Romów jest bardzo różnorodna, natomiast początkowo ta grupa budziła przychylność innych, chętnie opowiadając o swoim pochodzeniu. W tamtych czasach dla bogobojnego europejskiego społeczeństwa średniowiecznego społeczność romska była zjawiskiem pozytywnym, bo również podkreślała swoją przynależność do wiary chrześcijańskiej. Początkowo Romowie byli grupą, przemieszczającą się w różnych kierunkach; jedni szli w stronę Europy Zachodniej, drudzy na Bałkany. W różnych państwach Romowie byli przyjmowani inaczej

- wyjaśnia Caban.
Zwiastun serialu "Infamia"

Kulturoznawczyni dodaje, że początkowo nastawienie innych ludzi do Romów było życzliwe.

Było to łagodne i życzliwe nastawienie, lecz potem, głównie ze względu na ich wędrowny tryb życia, czy zajęcia, którymi się parali, społeczność romska zaczęła budzić niepokój. Kobiety zajmowały się wróżbą, więc takie zajęcie nie było dobrze postrzegane przez innych. Przez to, że Romowie prowadzili niestabilny tryb życia, w oczach osób osiadłych nie budzili zaufania. Natomiast warto też dodać, że nie wszyscy Romowie wędrowali. Wielu z nich prowadziło osiadły tryb życia. Romowie od XIV wieku byli niewolnikami na terenie współczesnej Rumunii. Ta ich historia jest taką trochę od zaciekawienia do prześladowań.

Od XV wieku w wielu europejskich krajach, m.in. Francji czy Niemczech, Romowie byli albo wydalani z krajów, albo prześladowani. Za samo bycie Romem groziły nawet tortury, więzienie czy śmierć. Próbowano ich na różne sposoby asymilować, zmusić do tego, by prowadzili tryb życia na wzór innych mieszkańców Europy. Największe prześladowania miały miejsce w okresie II wojny światowej, gdy nazistowskie Niemcy zdecydowały się na to, aby dołączyć Romów do ustaw norymberskich. Romowie uważani byli za grupę o nieczystej krwi, podobnie jak Żydzi. Uznani zostali też za grupę aspołeczną, która zagraża znormalizowanemu społeczeństwu

- opowiada Caban.

Działaczka podkreśla, że wpływ na to, w jaki sposób przedstawia się tę grupę, ma społeczeństwo większościowe. Agnieszka Caban wymienia też trzy grupy stereotypów.

Społeczeństwo większościowe tworzyło na przestrzeni lat narrację na temat Romów. To jak postrzegano z zewnątrz Romów, było odpiciem różnych opisów, opinii artystów czy kronikarzy. Do tej pory mamy szereg powiedzeń na temat romskich grup, które są dość stereotypizujące. Te stereotypy utrzymują się od dawna i są bardzo trudne do zmiany. Można wymienić takie trzy rodzaje w odniesieniu do romskiej społeczności: demoniczne, czyli utożsamianie kobiet romskich z wróżbą, z czymś ponadnaturalnym, które mają kontakt z siłami nadprzyrodzonymi. To wynika z tego, że wiele kobiet romskich zajmowało się wróżbą, lecz oczywiście nie wszystkie.

Inny stereotyp związany jest z tym wędrownym trybem życia i jest powiązany z grupami przestępczymi. Współcześnie ma to swój wydźwięk i wciąż Romowie kojarzeni się z grupami przestępczymi, przez to właśnie, iż były przypadki, że ktoś zajmował się przestępstwem czy kradzieżą. Było to utożsamiane z całą społecznością. W połowie XX wieku kojarzyło się to z wędrownymi taborami. Mówiło się, że gdy tabor pojawił się na horyzoncie, to właśnie wtedy komuś coś ginęło. Jest przecież takie powiedzenie, że Cygan idzie przez wieś tylko raz

- mówi.

Jak dodaje Agnieszka Caban, widoczny jest jeszcze jeden stereotyp w tej społeczności, tzw. estradowy, operetkowy, który wciąż równie mocno utrzymuje się w świadomości innych ludzi i jest jak najbardziej widoczny w "Infamii", gdzie rodzina głównej bohaterki tworzy grupę muzyczną, grając i występując przez publicznością. I mimo że ten stereotyp nie należy do negatywnych, to jednak wiele osób zapomina, że nie wszyscy Romowie są artystami i wykonują przecież przeróżne profesje.

Romowie pokazywani są w bardzo kolorowy sposób, wszyscy tańczą i śpiewają, muzykę mają niemal we krwi. Wielokrotnie byłam świadkiem, gdzie proszono romskie kobiety, aby powróżyły na przykład do kamery lub zaśpiewały, podczas gdy panie były na przykład wykładowczyniami. Ten stereotyp operetkowy to etnicyzacja sztuki romskiej, ale też pokazywanie tej kultury tylko przez pryzmat tańca i śpiewu, a nie czegoś poważniejszego. To szufladkowanie osób pochodzenia romskiego jako artystów, muzyków, a nie osób, które wykonują również inne zawody. A przecież są osoby pochodzenia romskiego, które mają inne profesje: prowadzą różne biznesy, są sportowcami, pracują w szkołach, na uczelniach, w sektorach różnych usług

- wymienia Caban.

Jak się również okazuje, Romowie nie mają lekko w związku ze staraniem się o pracę, a winne temu są właśnie stereotypy. Osoby ze społeczności romskiej poszukujące pracy muszą mierzyć się z licznymi uprzedzeniami. Mimo że sporo osób ma wyższe wykształcenie, przez wzgląd na swoje pochodzenia ma spory problem ze znalezieniem zajęcia. Bywa, że w ich przypadku kariera zawodowa jest po prostu zatrzymana.

"Filmowcy nie podejmują tematyki romskiej w filmach, bo może zbyt mało o niej wiedzą"

Mimo że "Infamia" zbiera dobre recenzje (i porównywana jest do innego hitu Netfliksa pt. "Unorthodox"), na palcach jednej ręki można policzyć produkcje filmowe traktujące o kulturze romskiej. W Polsce najpopularniejszą jest "Papusza" w reżyserii Joanny Kos-Krauze, opowiadająca historię pierwszej romskiej poetki, której wiersze zostały spisane i przetłumaczone na język polski. Tematyka romska jest bardzo rzadko eksploatowana przez filmowców.

Zdaniem Agnieszki Caban winny w tym przypadku jest nikły poziom wiedzy na temat kultury romskiej oraz samej społeczności.

Ta wiedza o Romach nie jest powszechna - pewne elementy kultury Romów podawane są w ograniczonej ilości, a poza tym wciąż jeszcze funkcjonują wspomniane przeze mnie stereotypy. Moim zdaniem nie ma filmów o tej tematyce, gdyż zainteresowanie problemami mniejszości w naszym kinie jest zbyt małe. Filmowcy nie podejmują tej tematyki, bo może po prostu zbyt mało o niej wiedzą, nie siedzą w niej. A żeby zrobić film o kulturze czy społeczności romskiej, trzeba ten temat znać, lub posiłkować się wiedzą specjalistów czy specjalistek w tej dziedzinie. Na temat tradycyjnej kultury Romów może wypowiedzieć się zaledwie kilku, kilkunastu specjalistów. Brakuje również nowych publikacji, które dobrze opisują zmiany w tej kulturze

mówi, dodając:

- Mnie się marzy, aby pojawił się reżyser czy reżyserka pochodzenia romskiego - ktoś, kto mógłby z takim tłem romskim, znając tę społeczność, nakręcić film. Czekam na taką produkcję i mam nadzieję, że kiedyś się pojawi.

A czy serial "Infamia" poprawnie portretuje kulturę romską? Zdaniem Agnieszki Caban nie do końca tak jest, gdyż jest to serial, a fabuła rządzi się swoimi prawami.

Trudno jest tutaj doszukiwać się, czy oceniać, czy ten serial portretuje kulturę romską. To po prostu historia wymyślona przez scenarzystów. Ona jest oczywiście inspirowana kulturą romską i na pewno starano się, aby ją odzwierciedlić. Jak mówiłam: społeczność romska jest bardzo różnorodna. Pamiętajmy, że są osoby praktykujące zasady Romanipen, podobnie jak te, które ich nie przestrzegaj i żyją bardzo nowocześnie. Tak samo nie możemy powiedzieć, że film "Wesele" Wojciecha Smarzowskiego portretuje życie Polaków. Warto pamiętać, ze grupy romskie w Polsce różnią się od siebie dialektem językowym, pewnymi zasadami oraz ich przestrzeganiem

- zdradza.

Według działaczki ludzie powinni pamiętać o tym, że w społeczeństwie romskim funkcjonują zarówno zamożne osoby, jak i te średnio zamożne, tak jak wszędzie na świecie. Zwraca też uwagę na to, aby patrzeć na nich z perspektywy obywateli naszego kraju.

Myślę że trzeba przede wszystkim patrzeć na Romów z perspektywy, że są to obywatele naszego kraju, ich kultura obecna jest w Polsce od kilkuset lat i są też częścią naszej kultury. Cieszę się, że te tematy związane z kulturą romską są podejmowane, lecz nie przywiązywałabym się do jednej wizji, że ich społeczność wygląda właśnie tak jak w serialu "Infamia". W serialu sporo jest inwencji reżyserki, Anny Maliszewskiej, ale też scenarzystek. "Infamia" nie pokaże tej rzeczywistości jeden do jednego, bo nie opowiada też prawdziwej historii, tylko takiej, jaka mogłaby się wydarzyć. W związku z tym na pewno będą zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy tego serialu

- opowiada.

Aby lepiej poznać tę kulturę, warto oglądać nie tylko filmy i seriale, ale również czytać książki, a najlepiej osobiście poznać Romów. - Polecam czytać książki, artykuły pozwalające poznać romską kulturę, wielobarwność tej społeczności, a najlepiej samemu poznać Romów. To jest najliczniejsza mniejszość w Polsce i w każdym większym mieście możemy ich spotkać i być otwarci na poznanie ich - podsumowuje Agnieszka Caban.

REKLAMA

"Infamia" dostępna jest na Netfliksie. W rolach głównych wystąpili m.in. Zofia Jastrzębska, Sebastian Łach, Magdalena Czerwińska, Kamil Piotrowski oraz Artur Dziurman.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA