Ledwo ogłoszono plany powstania serialu „Harry Potter”, a internet ponownie rzucił się na J.K. Rowling
Twitter nigdy nie zapomina. Autorka serii „Harry Potter” jest ponownie atakowana za swoje wcześniejsze komentarze dotyczące osób transpłciowych.
Chociaż wpis na Twitterze J.K. Rowling, od którego zaczęła się cała afera, pojawił się w sieci w grudniu 2019, jego echa są słyszalne do dziś. Wszystko zaczęło się od tego wpisu:
Następnie w czerwcu ubiegłego roku J. K. Rowling dolała tylko oliwy do ognia i od tego czasu wszystko co z nią związane działa już trochę jak płachta na byka przeciwników jej sposobu myślenia.
Na jej wpis z oburzeniem odpowiedziały środowiska osób transpłciowych i niebinarnych uznając to za przejaw braku szacunku i dyskryminacji owych grup mniejszościowych. Posypały się pod jej adresem takie określenia jak „feminazistka”, „czarownica”.
Przez kolejne miesiące sprawa trochę się uspokoiła, ale teraz, kiedy to ogłoszono, że HBO Max jest na wstępnym etapie planowania serialu w uniwersum Harry’ego Pottera, ponownie rozpoczęły się wirtualne przytyki pod adresem Rowling.
Inne osoby również wykorzystały Twittera, by podzielić się swoimi przemyśleniami:
Poniższy Tweet prezentuje całkiem ciekawy ciąg myślowy:
Ten komentarz jest w sumie nawet zabawny:
Tak, dostanie, bo to ona stworzyła te postaci. Czemu miałaby nie otrzymać tantiem za swoje dzieło i świat, który powołała do życia?
W sumie najbardziej „przyjazny” w tym gronie jest poniższy komentarz:
Na Twitterze więc bez zmian. Nadal jest to nadzwyczaj przyjemne miejsce do zasięgania opinii i dyskusji na poziomie. A jak wam mija dzień?