"Superman", którego od niedawna możemy oglądać w kinach, zawiera sporo scen, które pokazują dobroć tytułowego bohatera. Na jedną z nich widzowie i internauci zwrócili szczególną uwagę - mowa oczywiście o scenie z udziałem wiewiórki. Jak się okazuje, mało brakowało, a nie znalazłaby się w ostatecznej wersji filmu.

Tegoroczny "Superman" to kolejna adaptacja przygód Człowieka ze Stali, który stopniowo odkrywa swoje dziedztcwo, przy czym próbuje je połączyć z ziemskim wychowaniem. Wkrótce staje się ofiarą spisku i musi odzyskać nie tylko swoje dobre imię, ale przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo tym, którzy go potrzebują. W tytułową rolę wcielił się David Corenswet, a w filmie wystąpili również m.in. Nicholas Hoult, Rachel Brosnahan, Nathan Fillion, Isabela Merced, Edi Gathegi, Sara Sampaio, Anthony Carrigan czy Wendell Pierce. Całość wyreżyserował i napisał James Gunn.
Pamiętacie scenę z wiewiórką? Mogło jej nie być w filmie
Kto zna twórczość Gunna, ten wie, że ma on nosa do osadzania zwierząt w fabule filmu - przekonaliśmy się o tym chociażby w ostatnich "Strażnikach Galaktyki". Niedawno w mediach pojawiła się informacja, że z finalnej wersji "Supermana" wycięto scenę, w której pies bohatera, Krypto, miał zostać uderzony (pisaliśmy o tym tutaj). Jak podaje Movieweb, reżyser właśnie zdradził, że los sceny, w której Superman ratuje wiewiórkę, wcale nie był jasny, a reakcje na ten moment były zróżnicowane:
To był chyba drugi lub trzeci najbardziej zażarcie dyskutowany moment w filmie. Pokazaliśmy go widzom pokazów testowych i niektórym nie podobała się wiewiórka. Pytali: "czemu on, do cholery, ratuje wiewiórkę? Czemu robi sobie przerwę, ratując wiewiórkę? Było ujęcie, w którym ją wyciąłem i pomyślałem "Naprawdę tęsknię za wiewiórką. Musi ją uratować". Poza tym były też pewne problemy z tym, gdzie by się znalazł, gdybym mu nie kazał przelecieć z wiewiórką. Więc wrzuciłem wiewiórkę z powrotem, mimo protestów niektórych członków ekipy.
Mając tę wiedzę, można spokojnie stwierdzić, że Gunn znów wykazał się intuicją. Dał światu Supermana, który jest dobry, świadomy swojego kosmicznego pochodzenia, a jednocześnie najbardziej ludzki, jak się da.
"Superman" od 11 lipca jest grany w kinach w całej Polsce.
Więcej informacji ze świata filmowego Supermana przeczytacie na Spider's Web: