REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Nie żyje Johnny Wactor. 37-letni aktor został zastrzelony podczas kradzieży

Johnny Wactor został zastrzelony w Los Angeles. Znany z serialu "Syberia - Zagubieni w reality show" aktor zginął podczas próby kradzieży katalizatora w centrum miasta. Miał 37 lat.

27.05.2024
8:30
nie zyje johnny wactor szpital miejski
REKLAMA

W sobotę rano zmarł Johnny Wactor. Aktor, urodzony 31 sierpnia 1986 r. w Charleston w Południowej Karolinie, zadebiutował w 2007 r. w serialu dramatycznym "Poślubione armii", gdzie do 2009 r. grał różne w kilku odcinkach. Był jednak najbardziej znany z występu w serialu "Syberia - Zagubieni w reality show" oraz roli Brando Corbina w "Szpitalu miejskim", którą odgrywał w latach 2020-2022 (wystąpił w 164 odcinkach).

REKLAMA

Pojawił się również w takich produkcjach jak "GoldenBox", "Ostatnia misja USS Indianapolis", "F***, Marry, Kill", "Menthol", "Flyover States", "Ever", "Siostry pana młodego", a w minionym roku można go było zobaczyć na ekranie w filmie "Łowcy burz". O śmierci mężczyzny poinformowała ABC7 jego rodzina.

Nie żyje Johnny Wactor. Zginął podczas próby kradzieży w Los Angeles

Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 3.25 w nocy. Jak poinformował Departament Policji w Los Angeles, funkcjonariusze pojawili się w rejonie Pico Boulevard i Hope Street, gdzie zastali mężczyznę z raną postrzałową. Ofiara została zidentyfikowana przez ABC7 jako Johnny Wactor. Aktor miał zostać zastrzelony, konfrontując się z trzema mężczyznami, którzy mieli ukraść katalizator z jednego z pojazdów. Ranny został przetransportowany do lokalnego szpitala, gdzie zmarł. Sprawcy uciekli natomiast z miejsca zdarzenia, a dochodzenie jest w toku.

Serwis The Hollywood Reporter przekazał oświadczenie przedstawicielki ofiary, Sarabeth Schedeen, która napisała:

Johnny Wactor był niezwykłym aktorem i przyjacielem. Dziś światło na świecie przygasło. Wśród jego wielu talentów znalazła się hojność, poświęcenie, dyscyplina, empatia i niezrównana wytrwałość. Dodatkowo był sportowcem. Ciężko ćwiczył fizycznie, tak jak to robił osobiście i zawodowo. W branży kolejek górskich i przez wiele lat przeżywał wzloty i upadki z optymizmem i wdziękiem. Johnny opowiadał się za moralnością we wszystkich obszarach. Jest to głęboka strata dla wszystkich, którzy z nim pracowali i go znali.

REKLAMA

O tych, którzy odeszli, przeczytasz więcej w Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA