Owsiak: Dobry Kult nie chce grać tylko dla zaszczepionych. Też Owsiak: organizuje Pol'and'Rock tylko dla zaszczepionych
Kult oświadczył, że nie będzie grać na koncertach, na które mogą wejść tylko osoby zaszczepione przeciwko Covid-19. Ich decyzja wywołała burzę w internecie, ale miała też spore grono zwolenników. Wśród nich znalazł się Jurek Owsiak organizujący w tym roku festiwal, na którym Kult – zgodnie ze swoimi zasadami – nie mógłby zagrać. Gdzie tu logika?
Dowodzony przez Kazika Staszewskiego zespół odniósł się w sobotę do pogłosek o koncertach i festiwalach przeznaczonych tylko dla zaszczepionych.
Grupa KULT nie bierze udziału w koncertach, na które będą wpuszczani tylko ludzie zaszczepieni. Apartheidowi mówimy zdecydowanie nie. CHCEMY ŁĄCZYĆ, A NIE DZIELIĆ.
— czytamy w oświadczeniu Kultu
Porównanie z apartheidem było zdecydowanie od czapy. Nie tylko dlatego, że chodzi przecież o koncerty i bezpieczeństwo na nich, a nie o to, że nagle rząd będzie segregować nasze społeczeństwo na „covidian” i „foliarzy”. Kazik w zeszłym roku opowiadał się za ułaskawieniem Janusza Walusia – idola skrajnej prawicy, który siedzi w pace za zamordowanie w 1993 roku lidera partii komunistycznej w RPA. Chris Hani walczył z... apartheidem. To ironiczne, nieprawdaż?
Kultowi prawdopodobnie chodziło o Fest Festival, na którym i tak by nigdy nie zagrali.
Nie pasowaliby tam stylistycznie. W sierpniu w Chorzowie ma zagrać m.in. Kygo, Aurora, Alan Walker, czy Nothing But Thieves. Organizatorzy zapewnili, że ich impreza odbędzie się, ale właśnie tylko dla osób zaszczepionych.
To nie jest de facto ich decyzja, ale próba dostosowania się do odgórnych wytycznych. Można zorganizować event dla 250 osób nieszczepionych lub bez limitu – jeśli wezmą w nim udział tylko zaszczepieni.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Minister Zdrowia potwierdził informację, że osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 nie wliczają się w ustalone limity obowiązujące podczas imprez masowych, co za tym idzie na dzień dzisiejszy, festiwal może się odbyć wyłącznie dla osób zaszczepionych.
— mogliśmy przeczytać w piątek
W kolejnym poście organizatorzy Fest Festival zachęcali jednak ludzi do szczepienia się i namawiania do tego znajomych. Podkreślili, że nie chodzi tylko o same koncerty, ale życie każdego z nas.
Już teraz wiemy, że jeśli większość z nas nie zaszczepi się przeciw koronawirusowi do końca wakacji, w październiku czeka nas czwarta fala pandemii. Wiązać się to będzie z kolejnym lockdownem, a co za tym idzie upadkiem działalności wielu firm, które już teraz ledwo wiążą koniec z końcem. Będzie to również oznaczać ponowne zamknięcie branży koncertowej, a więc brakiem dochodu dla waszych ulubionych artystów oraz wszystkich osób pracujących przy organizacji eventów
— napisali organizatorzy Fest Festival
Będą się również starać o to, by do wejścia na teren imprezy wystarczyła jedna dawka szczepionki, a także by mogli w niej uczestniczyć ozdrowieńcy.
Jurek Owsiak bije brawo Kultowi, choć sam organizuje Pol'and'Rock dla zaszczepionych
Dyrygent największej orkiestry świata wsparł jednak Kult na swoim Facebooku. Wydawało się to mało logiczne, ponieważ tegoroczny Pol'and'Rock odbędzie się w wyjątkowej formie – na lotnisku Makowice-Płoty (woj. zachodniopomorskie) i maksymalnie wejdzie na niego 20 tysięcy osób. Tych, które wcześniej dadzą się ukłuć.
Słusznie się Kult wkurza na zasady, które na takie koncerty pozwalają - według nas wystarczyłyby szybkie testy na koronawirusa. My tak planowaliśmy trzy miesiące temu, kiedy żadne koncerty w grę nie wchodziły. Słusznie myśleliśmy, że mogą zostać wprowadzone nowe zasady, więc nie traciliśmy czasu przygotowując nasz festiwal.
— napisał Jurek Owsiak
Fani Pol'and'Rock w ankiecie mieli wybór: albo impreza na 250 niezaszczepionych osób albo na 20 tysięcy zaszczepionych. Postawili na tę drugą opcję. Jednak dzięki temu festiwal będzie chociaż namiastką tego, który normalnie odbywał się w Kostrzynie nad Odrą.
My właśnie to robimy i cieszymy się, że wracamy w plener, że znowu stanie tam wielka scena i powstanie piękna festiwalowa infrastruktura stworzona przez tysiąc osób z branży! Nasz festiwal tworzy blisko półtora tysiąca osób z branży i kilkadziesiąt firm, dla których każde takie wydarzenie jest na wagę złota i pozwala przetrwać po bardzo trudnym, pandemicznym roku. Dlatego bez picu piszę teraz BRAWO KULT! Może Wasz apel wpłynie na system i coś jeszcze w sprawie się dobrego wydarzy, i coś odpuści!
— czytamy w poście szefa WOŚP
Branża koncertowa jest najbardziej poszkodowana ze wszystkich gałęzi kultury. Jeszcze niedawno muzycy protestowali, bo jako jedyni zostali pominięci w luzowaniu obostrzeń pandemicznych. Można było zorganizować kabaret, ale występu zespołu pod chmurką już nie.
Rząd w końcu się ugiął i 5 czerwca „odmroził” plenerowe koncerty, ale z limitami utrudniającymi organizacją festiwali dla wszystkich. Goście nie mogliby na nich jeść i pić, a także musieliby mieć na twarzach maseczki.
* zdjęcie główne: www.instagram.com/jurek_owsiak_official