REKLAMA

Sukanek zabrała głos w sprawie Stuu. Dawna przyjaciółka powiedziała, jak ją traktował

Justyna Suchanek, kiedyś bliska przyjaciółka i współlokatorka Stuu, zabrała głos w sprawie. Influencerka potwierdziła, że Stuart Burton miał swoją mroczną stronę i opowiedziała o serii przemocowych zachowań, których doświadczyła z jego strony.

Sukanek zabrała głos w sprawie Stuu. Dawna przyjaciółka powiedziała, jak ją traktował
REKLAMA

Justyna "Sukanek" Suchanek ze sprawą Stuarta Burtona powiązana była od samego początku. Influencerka, a jednocześnie jego współlokatorka, pozostawała z nim w bardzo bliskich relacjach i przyznała, że była w nim zakochana bez wzajemności. Teraz, kiedy Sylwester Wardęga rozpoczął krucjatę przeciwko polskim youtuberom, którzy kiedykolwiek mieli przejawiać niezdrowe zachowania w stosunku do nieletnich dziewcząt, Sukanek zabrała głos. I okazało się, że, kiedyś wyśmiewana i szkalowana przyjaciółka Stuarta Burtona, miała jednak rację.

REKLAMA

Na temat "polskiego MeToo" piszemy na łamach Spider's Web od początku:

Sukanek o Stuu. Influencerka opowiedziała o przemocowych zachowaniach youtubera

Justyna Suchanek odniosła się do sprawy na Instastories, gdzie opublikowała obszerne nagranie, w którym wyznała, w jaki sposób Stuu miał ją traktować, kiedy jeszcze byli przyjaciółmi. Influencerka przyznała, że przez 3 lata nie ujawniła w internecie żadnych dowodów w związku z nieletnią dziewczyną, której dotyczyła cała sytuacja, ponieważ ta chciała się odciąć od sprawy. Sukanek dodała, że była nawet na policji. Funkcjonariusze mieli jednak związane ręce ze względu na to, że ofiara nie powiadomiła o możliwości popełnienia przestępstwa.

Jednocześnie, kiedy to wszystko się działo, ja dostawałam cały czas wiadomości od znajomych, od rodziny, że on się zabije, że to będzie przeze mnie, że oni nie wytrzymają psychicznie, jak on sobie coś zrobi. (...) Cały czas byłam bombardowana tym, że jeśli on sobie coś zrobi, to będzie moja wina, to będzie moja odpowiedzialność, mimo że ja w tamtej sytuacji nic złego nie zrobiłam

- mówiła.

Sukanek opowiedziała o tym, jak toksyczna była jej relacja ze Stuu. Wspomniała o tym, że youtuber stosował wobec niej różne formy manipulacji oraz przemoc:

Znalazłam na jego telefonie zdjęcia jakiejś innej dziewczyny nagiej, ona chyba wtedy nie była na szczęście niepełnoletnia, ale napisałam do tej dziewczyny, żeby uważała, komu wysyła zdjęcia. I byłam wtedy w łóżku (...) i on wbiegł do pokoju, zaczął mnie szarpać, zaczął wyszarpywać telefon z mojej ręki, po czym wziął mnie po prostu za szmaty, (...) wytargał mnie za drzwi mieszkania i wyrzucił.

Justyna zaprzeczyła, jakoby Stuart miał ją kiedykolwiek uderzyć, jednak potwierdziła, że szarpał ją i stosował wobec niej przemoc werbalną. Influencerka wyznała, że musiała udać się na terapię, aby uwolnić się od tej toksycznej relacji. Nagranie przeplatane było screenami rozmów Sukanek i Stuu, z których wynika, jak przemocowa była relacja tych dwojga.

REKLAMA

Uważam, że czasami po prostu są złe osoby, które niestety nie zasługują nawet na drugą szansę, żeby coś naprawić, tylko zasługują na odpowiednią karę, która mam nadzieję, że ich spotka i dostaną to, na co zasłużyli.

Relacja Justyny "Sukanek" Suchanek
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA