Zwolniono ją z Polsatu, ale wraca do gry. Rozczarowani widzowie mają powody do radości
Katarzyna Dowbor powróciła do telewizji kilka miesięcy po tym, gdy straciła posadę prowadzącej w programie "Nasz nowy dom". Tym razem to ekipa wyremontuje dom dziennikarki w nowym formacie wnętrzarskim dla Canal + Domo.
Katarzyna Dowbor przez dziesięć lat była gospodynią programu "Nasz nowy dom", w którym razem z ekipą remontową pomagała w spełnianiu marzeń o nowym domu rodzinom w kiepskiej sytuacji finansowej. Gdy Edward Miszczak został dyrektorem programowym Polsatu, postanowił zwolnić dziennikarkę i dać posadę aktorce Elżbiecie Romanowskiej. Ta decyzja nie spodobała się wielu widzom Polsatu, przyzwyczajonym do obecności Katarzyny Dowbor, która dała się poznać jako empatyczna i naturalna prowadząca.
W Spider's Web sporo piszemy o stacji Polsat:
Katarzyna Dowbor poprowadzi nowy program w Canal +
Zastanawiano się też, gdzie ulokuje się Katarzyna Dowbor po zwolnieniu Polsatu. Po kilku miesiącach nieobecności w telewizji dziennikarka powróci przed kamery w telewizji Canal+. Dowbor poprowadzi program o remontach i wystroju wnętrz dla stacji Canal+ Domo. Będzie to format, w którym ekipa remontowa odnowi dom samej zainteresowanej.
Dziennikarka w rozmowie z Canal + zdradziła, że bardzo się cieszy z powrotu do telewizji, bo będzie robić to, co kocha.
Bardzo się cieszę, że wracam do telewizji i będę robiła to, co kocham. Zdecydowałam się na współpracę z Canal+ Domo, wyjątkową stacją, w której jest wiele moich ulubionych programów. Cenię Canal+ za profesjonalizm, kreatywność i to, jak potrafią inspirować swoich odbiorców. Z radością zaproszę widzów do mojego domu, żeby pokazać, jak go odnawiam
- zdradziła Katarzyna Dowbor.
Dowbor pokaże w nowym programie, jak przebiegają prace remontowe w jej domu.
Dziennikarka podzieli się również z widzami poradami dotyczącymi modernizacji, wystroju i aranżacji wnętrz, ale też pielęgnacji ogrodu. Warto dodać, że decyzja Edwarda Miszczaka o zwolnieniu Dowbor z programu Polsatu odbiła się szerokim echem w mediach. Dziennikarka zdradziła w jednym z wywiadów, o co ma największy żal do dyrektora programowego Polsatu. Jej zdaniem Miszczak mógł zaproponować jej poprowadzenie kilku odcinków, a następnie pozwolić przekazać obowiązki nowej prowadzącej.
Mógł zaprosić mnie na rozmowę i zaproponować, bym poprowadziła jeszcze cztery odcinki, a następnie w 300. odcinku wprowadziła nową prowadzącą, przekazała jej pałeczkę i pożegnała się z widzami. Jeśli ja byłabym dyrektorem programowym, właśnie tak bym zrobiła
- powiedziała Katarzyna Dowbor w rozmowie z Plejadą.