Nie żyje aktorka z The Walking Dead. Miała 33 lata
Kelley Mack, aktorka znana przede wszystkim z serialu "The Walking Dead", zmarła w wieku 33 lat. Zdiagnozowano u niej glejaka ośrodkowego układu nerwowego. O śmierci poinformowała rodzina, która relacjonowała przebieg choroby Mack za pośrednictwem strony internetowej.

W sobotę wieczorem zmarła Kelley Mack. Aktorka zyskała rozpoznawalność za sprawą roli Addy, mieszkanki Hilltop Colony w 9. sezonie "The Walking Dead", a także w "9-1-1" i "Chicago Med". Mack można było zobaczyć w wielu reklamach takich marek jak Dr Pepper, Ross Stores czy Dairy Queen, a także w takich produkcjach jak "Przejęcie sygnału", "Delicate Arch" oraz nachodzącym filmie "Universal".
Kelley Mack nie żyje. Aktorka z The Walking Dead miała 33 lata
Mack chorowała na glejaka ośrodkowego układu nerwowego. Przebieg jej choroby był dokumentowany przez rodzinę za pośrednictwem strony internetowej CaringBridge, gdzie bliscy aktorki informowali o stanie zdrowia kobiety. W przedostatnim wpisie z 30 lipca przekazano, że Mack "przeżywa natrudniejszy etap swojej drogi", a 5 sierpnia pojawił się wpis na temat jej śmierci.
Z głębokim smutkiem ogłaszamy odejście naszej drogiej Kelley. Tak jasne, żarliwe światło przeniosło się w zaświaty, gdzie wszyscy w końcu musimy się znaleźć. Kelley odeszła spokojnie w sobotni wieczór w obecności swojej kochającej matki Kristen i wiernej ciotki Karen. Kelley pojawiła się już u wielu bliskich w postaci motyli. Będzie jej tak bardzo brakować, że nie sposób tego opisać słowami
- czytamy we wpisie.
Do postu załączono dwustronicowe ogłoszenie z informacjami o zbliżającej się uroczystości pogrzebowych w Ohio, która odbędzie się 16 sierpnia.
Kelley Lynne Klebenow, najstarsza z trójki dzieci, urodziła się w Cincinnati 10 lipca 1992 r. i wychowała w Wyoming w stanie Ohio. Jako dziecko grała w reklamach. Mack ukończyła Hinsdale Central High School w 2010 r. i uzyskała tytuł licencjata z kinematografii w Dodge College of Film na Uniwersytecie Chapman w 2014 r.
Mack była utalentowaną tenisistką uniwersytecką, uwielbiała piesze wędrówki, jazdę na rowerze, grę na pianinie i podróże. Kochała gorzką czekoladę, sport, bourbon, popcorn, pluszowe i prawdziwe zwierzęta, a także muzykę country i mówienie z brytyjskim akcentem. Zostawiła rodziców, rodzeństwo, dziadków i swojego chłopaka.
O tych, którzy odeszli, czytaj w Spider's Web: