"John Wick 4" obejrzany? To zobaczcie ten drugi film z Keanu Reevesem, który wleciał na Prime Video
Oto największa streamingowa premiera tego tygodnia. Do oferty Prime Video wpadł właśnie "John Wick 4". Teraz subskrybenci platformy Amazona mogą go obejrzeć bez dodatkowych opłat. Fani Keanu Reevesa powinni jednak sięgnąć również po inną nowość serwisu z aktorem w roli głównej.
We współczesnym kinie akcji nikt nie kopie tyłków tak jak "John Wick". W czwartej części sagi twardego mordercy główny bohater odpala wrotki i zapomina o wszelkich hamulcach. To prawdziwy popis kaskaderki i reżyserskiej inscenizacji, który sprawia, że wszystkie akcyjniaki, jakie do tej pory widzieliście, nagle wydają się nudne. Keanu Reeves może i nie mówi tu dużo, ale gdy kręci bączki wypasioną furą, rozprawiając się z kolejnymi przeciwnikami, albo ściera się ze Scottem Adkinsem w fat suitcie, to klękajcie wszystkie Tomy Cruise'y, Sylvestry Stallone'y i inni Jean-Claude Van Damme'y.
Jeśli przegapiliście "Johna Wicka 4" w kinie (a jeśli widzieliście go na wielkim ekranie, to tym bardziej), zróbcie sobie weekend i obejrzyjcie go na Prime Video. Wcześniej film można było wykupić lub wypożyczyć za dodatkową opłatą, ale teraz trafił do streamingowej oferty platformy Amazona i jest dostępny w ramach wykupionej subskrypcji. A jak już pozbieracie po seansie szczęki z podłogi, sprawdźcie thriller z Keanu Reevesem, który również tyle co zawitał do biblioteki serwisu. I odpalcie wiatraki, bo będzie gorąco.
Na Spider's Web regularnie polecamy tytuły z oferty Prime Video:
Kto tam? - co obejrzeć w weekend na Amazon Prime Video?
W "Kto tam?" Keanu Reeves wciela się w słomianego wdowca, którego żona wraz z dziećmi wyjechała na weekend. Chciałby popracować, ale jego spokój zakłóca pukanie do drzwi. Jak się okazuje, u progu jego domu stoją dwie, młode i przemoczone do suchej nitki kobiety. Czując w sobie przypływ rycerskości Evan Webber postanawia im pomóc, a one... ekhm, już się domyślacie, co one zrobią. Cóż to za stulejarska fantazja!
W "Kto tam?" Eli Roth serwuje nam opływający seksem mroczny thriller, bo zabójczo seksowny trójkąt, zmienia się tu w morderczą grę. Dziewczyny postanawiają bowiem wymierzyć Evanowi karę za jego zdradę, którą same sprowokowały. Główny bohater będzie więc musiał walczyć o przeżycie, niczym jego pierwowzór z "Death Game". Ten film to bowiem remake produkcji z 1977 roku.
Eli Roth co prawda flirtuje z czarnym humorem, ale w "Kto tam?" brakuje ironii znanej z oryginalnego filmu. Jej niedobór kładzie się największym cieniem na zakończeniu filmu, zmieniając czarną komedię w dydaktyczną pogadankę. Remake okazuje się przez to nieznośnie konserwatywny. Ale, hej, nawet pomimo nieporadnej dramaturgii i (momentami) reżyserii jest stylowy, bywa całkiem duszny i... mocno pokręcony.
"Kto tam?" z "Johnem Wickiem" łączy nie tylko aktor wcielający się w główną rolę i data premiery na Prime Video, ale również Ana de Armas grająca jedną z kusicielek. Aktorka pojawi się przecież w "Ballerinie" - spin-offie serii filmów akcji - w którym ponownie wystąpi na ekranie z Keanu Reevesem. Tym razem będzie to spotkanie może i milsze, ale na pewno nie tak seksowne. Uff!
"Kto tam?" obejrzycie nie tylko na Amazon Prime Video, ale też Cineman i Premiery CANAL+.