REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. YouTube

Jak SexMasterka została mamą na medal. Wszystkie twarze Lil Masti

Wózek, basen z kulkami, fotelik do samochodu, kosmetyki hipoalergiczne - to jedne z wielu produktów, które Lil Masti zdążyła zareklamować, podczas gdy była jeszcze w ciąży, ale również kiedy została już mamą. Macierzyństwo to zresztą lwia część contentu, który Aniela Bogusz serwuje obecnie swoim obserwującym. Przez natłok różu i beżu, bobaskowych współprac i nowych treści na profilu influencerki, można na chwilę zapomnieć, na czym w zasadzie wybiła się Lil Masti. Pamiętacie jeszcze SexMasterkę?

15.10.2023
8:45
Jak SexMasterka została mamą na medal. Wszystkie twarze Lil Masti
REKLAMA

Aniela Bogusz, w internecie znana obecnie jako Lil Masti, jest obecnie szczęśliwą mamą. Swój nowy kanał na YouTubie, gdzie publikuje treści lifestylowe, zbudowała głównie na ciąży. Najpierw zaczęło się od filmu, w którym Aniela poinformowała swoich widzów o tym, że spodziewa się dziecka, a zaraz po tym runęła cała lawina. "Kochanie, będziesz tatą", "Pierwsza wizyta u Mamyginekolog", "Mamo, jestem w ciąży" czy "Reakcje sióstr na ciążę" to tylko kilka pierwszych materiałów, które pojawiły się na kanale Anieli.

Obok relacji z gender reveal, wybierania mebelków do pokoju czy otwierania prezentów z baby shower, Lil Masti reklamowała całą masę produktów, co nie zawsze spotykało się z zadowoleniem obserwatorów. W ferworze dziecięcych ubranek i zabawek można niemal zapomnieć, skąd tak naprawdę wywodzi się Lil Masti i czy na czym zbudowała swoją popularność. Jeśli nie pamiętacie ery SexMasterki, to naprawdę wam zazdroszczę.

REKLAMA

Lil Masti zbudowała swoją popularność na seksualizacji widzów. Influencerka zaczynała jako SexMasterka

SexMasterka, która zadebiutowała na YouTubie w 2015 roku, była wtedy chyba najbardziej kontrowersyjną osobą w polskim internecie. Postać, na którą kreowała się Aniela Bogusz, była bezpruderyjną edukatorką seksualną, wyjaśniającą tematy związane z seksem. Cały proces odbywał się w niezwykle kiczowatym klimacie, włączając w to erotyczne kostiumy, peruki, wysoki głos i wyeksponowane piersi. Tym, co zostanie jednak najbardziej zapamiętane z ery samozwańczej SexMasterki, jest piosenka "Poka sowę", która w pewnym momencie dobiła do 11 mln wyświetleń. Obecnie teledysk do kawałka nie jest już dostępny, jednak samą piosenkę bez klipu muzycznego wciąż można znaleźć w serwisie YouTube.

W lutym 2019 roku Aniela zakończyła swoją przygodę z SexMasterką, by miesiąc później powrócić do internetu jako Lil Masti. Kiedy rola wyuzdanej edukatorki seksualnej została już odegrana, influencerka postanowiła wybić się w show-biznesie, biorąc udział w patogalach i freak fightowych walkach.

Aniela w walkach w klatce była niezwyciężona. Influencerka została królową freak fightu.

Odkąd Lil Masti pożegnała się z SexMasterką, jej kariera nabrała zawrotnego tempa, choć można powiedzieć, że spadła z deszczu pod rynnę, trafiając w sam środek patoinfluencerskiego towarzystwa. Od tej pory Aniela zaczęła podbijać swoją popularność przez freak fightowe walki. W klatce po raz pierwszy stanęła w czerwcu 2019 roku, gdzie zmierzyła się z Martą Linkiewicz na gali FAME MMA. W latach 2021-2022 stoczyła jeszcze cztery walki. Wygrała wszystkie, w jakich kiedykolwiek brała udział i zgarnęła trzy pasy, co uczyniło ją królową polskich freak fightów.

Po jednej z walk Lil Masti została zapytana o swoją przeszłość i o tym, jak zamierza rozmawiać z dziećmi o kreacji SexMasterki. Aniela zapewniła, że nie będzie unikać tego tematu - kiedy jej pociechy będą już świadome, czym jest seksualność, influencerka planuje przeprowadzić z nimi rozmowę na temat seksu i masturbacji:

Czeka mnie na pewno rozmowa, jak moje dzieci dorosną. Żeby one zrozumiały temat seksu, muszą być trochę starsze. Na pewno nie będę przedstawiać dzieciom, że seks to coś złego, że masturbacja to coś złego. To nie jest prawda, to nie jest temat tabu. W mojej rodzinie to na pewno nie będzie temat tabu. Chcę, żeby moje dzieci były tolerancyjne i otwarte. Powiem im, że każdy z nas popełnia błędy i ich mama też je popełniała, i miała różne doświadczenia w życiu. Moja przeszłość jest moją największą siłą

- stwierdziła.

W tym miejscu płynnie możemy przejść do uniwersum, w którym Aniela Bogusz jest już szczęśliwą mamą kilkumiesięcznej Arii, a nowy etap w życiu odmienił jej content o 180 stopni.

Lil Masti kreuje się teraz na idealną matkę. I mogłoby nie być w tym nic złego, gdyby nie monetyzowanie wszystkiego, co związane z dzieckiem.

Nowy etap w życiu Anieli sprawił, że stała się ona kompletnie inną osobą, a zmiany te są bardzo gwałtowne. Bo nagle z wyuzdanej edukatorki seksualnej (co notabene tłumaczone było tym, że ona sama jest inteligentna, a SexMasterka to tylko kreacja) i naparzania się w klatkach na patogalach freak fightowych, stała się idealną mamą, która teraz będzie pokazywać, jak najlepiej wychować swoje dziecko. Tyle, że nie każdy ma możliwość zawiązania współpracy z kilkunastoma firmami, które zajmują się sprzedażą akcesoriów dla niemowląt. I chyba to najbardziej rozwścieczyło internautów.

Odkąd Lil Masti dowiedziała się, że spodziewa się dziecka, jej profil zmienił się nie do poznania, a miejsce lifestylowych vlogów zajęły filmy o tematyce ciążowej. Influencerka poinformowała najpierw widzów, a dopiero później swoich bliskich - nagrywała reakcje swojego partnera, mamy i sióstr, a następnie na bieżąco opowiadała o płci dziecka, mebelkach do pokoju, szkole rodzenia, a w końcu, creme de la creme, opublikowała relację ze swojego porodu. Instagram Anieli zamienił się z kolei w jedną wielką reklamę produktów dla dzieci - basen z kulkami, wózek, akcesoria do szpitala, a nawet bank komórek macierzystych to jedne z wielu współprac, które nawiązała Lil Masti.

Warto wspomnieć o tego typu autorytetach w erze Pandora Gate.

REKLAMA

Polscy youtuberzy, których niemoralne zachowania wyszły na światło dzienne, jawili się jako idole z przeszłości i twórcy zabawnego contentu. Nierzadko zbierali na swoich kanałach setki tysięcy obserwatorów, a na Instagramie - jeszcze więcej. Dlatego warto pamiętać, szczególnie w tych czasach, że influencerzy to nie są nasi przyjaciele. To osoby, które kreują swoją rzeczywistość tak, by była ona piękna i atrakcyjna. Warto jednak czasem dokopać się do przeszłości któregoś z nich, aby przypomnieć sobie, skąd naprawdę wywodzi się taka osoba i czy warto poświęcać swój czas na oglądanie treści, które tworzy.

O Lil Masti przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA