–– Mam 30 lat, choć wyglądam na 35 przez te siwe włosy. Od 8 lat jestem youtuberem. Chociaż nie wiem ile stworzyłem filmów, to mają ponad 260 milionów wyświetleń. I... to koniec — mówi Martin Staniewicz w pożegnalnym wideo.

Marcin Stankiewicz jest jednym z najpopularniejszych polskich youtuberów – jego samodzielnykanał śledzi niemal 1,3 mln osób. Wcześniej na YouTubie współtworzył „To się wytnie”, gdzie wcielił się w rolę dwóch braci – Stanka i Kostka.
Kręcił głównie internetowe skecze i krótkometrażowe filmy jak m.in. „Inspektor Harry” i „Matrix. Reanimacja”. Przez lata jego warsztat mocno się poprawił, co mogliśmy zobaczyć w projekcie „Czarne lusterko” dla Netfliksa. Był wielokrotnym laureatem nagrody Grand Video Awards.
Dlaczego Martin Stankiewicz kończy z YouTube'em?
Koniec kariery na YouTubie zapowiadał już od miesięcy. W styczniu mówił o tym w podcaście Karola Paciorka. M.in. narzekał wtedy na algorytmy serwisu, które wpływały na jego zasięgi (zresztą nie on jeden). I faktycznie jego dawne nagrania miały niekiedy kilka milionów, a ostatnie zaledwie kilkaset tysięcy wyświetleń. W ostatnim filmie, w którym ostatecznie żegna się z YouTube'em, ale nie mówi wprost o konkretnych powodach.
— Cieszę się bardzo z naszej wspólnej przygody i dziękuję ci za nią, Dziękuję za wszystkie wspólne chwile, gdy byłeś przy mnie nawet wtedy, gdy mi nie wychodziło — powiedział na koniec w stronę kamery. I pożegnał się z widzami tymi słowami: — YouTube to był wspaniały czas. Teraz czas na nową przygodę. Teraz, właśnie teraz, kończę karierę youtubera — powiedział na koniec.
* Zdjęcie główne: screen z Martin Stankieiwcz / YouTube