Nowa odsłona kultowego "Miasteczka Twin Peaks" jednak nie zostanie wyświetlona w 2016, a dopiero rok później. Wszystkiemu winne ostatnie zawirowania wokół serialu.
Pierwotne plany zakładały, że premiera trzeciej odsłony "Twin Peaks" odbędzie się już w 2016 roku. Potem doszło jednak do kilku wydarzeń, które przyczyniły się do przesunięcia jej o rok. Mowa zarówno o przedłużających się, zrywanych i podejmowanych ponownie negocjacjach pomiędzy Davidem Lynchem a stacją Showtime, jak i niedawną decyzją o dwukrotnym wydłużeniu nowej serii - z 9 do 18 odcinków.
Kolejne miesiące bez "Miasteczka Twin Peaks", biorąc pod uwagę fakt, że finał drugiego sezonu wyemitowany został w 1991 roku, to w zasadzie nic takiego. Tym bardziej, że w zamian za nieco więcej cierpliwości otrzymamy więcej odcinków. Szkoda tylko, że zmarnowany zostanie potencjał jednej ze scen z finału, w której Laura Palmer mówi do agenta Coopera „do zobaczenia za 25 lat”, co do dziś stanowiło zawoalowaną zapowiedź kontynuacji. Umówmy się jednak, że niewielka to strata, jeśli tylko trzecia seria okaże się udana.
O planowanym opóźnieniu poinformował Mark Frost, współtwórca "Twin Peaks". Przy okazji oświadczył, że ukończone są już scenariusze do wszystkich odcinków, a produkcja rozpocznie się we wrześniu.