Polski film w czołówce amerykańskiego box office’u. Tuż za „Jokerem” i przed najnowszą produkcją Disneya
Polski film „Miłość i miłosierdzie” znalazł się na 2. miejscu amerykańskiego box office’u, czyli pośród najpopularniejszych filmów w tamtejszych kinach.
Swoją amerykańską premierę film „Miłość i miłosierdzie” miał w dość nietypowy dzień – we wtorek 28 października 2019 roku. Niemalże środek tygodnia nie przeszkodził jednak w dokonaniu rzeczy niebywałej.
Polski film zadebiutował aż na 2. miejscu amerykańskiego box office’u, zarabiając w ciągu jednego dnia prawie 1,5 mln dol. (dokładna kwota to 1 mln 416 tys. dol.).
Sam z początku myślałem, że to może jakaś pomyłka – polski film będący na dobrą sprawę fabularyzowanym dokumentem o misji siostry Faustyny Kowalskiej stanął w szranki z gigantami Hollywood? Nadmieniam, że niewiele większą kwotę tego dnia zarobił film „Joker” (konkretnie 1 mln 768 tys. dol.). A z kolei o prawie 200 tys. dol. mniejszą zarobiła najnowsza produkcja Disneya, czyli „Czarownica 2” z Angeliną Jolie w roli głównej.
Gdy spojrzymy sobie dodatkowo na średnią ilość zarobionych pieniędzy w przeliczeniu na kopię, „Miłość i miłosierdzie” może pochwalić się wyższym współczynnikiem niż nie tylko „Joker”, ale i każdy inny film wyświetlany w amerykańskich kinach tego dnia! Średnia zarobku polskiego filmu wynosi bowiem ponad 1,7 tys. dol., podczas gdy w przypadku „Jokera” liczba ta to 449 dol.
Oczywiście „Joker” wyświetlany jest w amerykańskich kinach już prawie miesiąc i powoli schodzi z tamtejszych ekranów, natomiast nie sposób zaprzeczyć, że wynik filmu „Miłość i miłosierdzie” jest imponujący, jeżeli nie historyczny.
Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek jakikolwiek polski film uplasował się na 2. miejscu w amerykańskim box office. Więcej, żaden nie trafił nawet do Top 10.
Głośna „Zimna wojna” zdołała zarobić podczas całej kinowej dystrybucji w Ameryce 4,5 mln dol. „Miłość i miłosierdzie” zarobiło ponad 30 proc. tej kwoty w jeden dzień.
W Polsce film w reżyserii Michała Kondrata miał premierę w marcu 2019 roku. W rolach głównych wystąpili Kamila Kamińska, Macieł Małysa, Janusz Chabior, a także m.in. Jacek Borkowski i Piotr Cyrwus.
Będziemy śledzić dalsze losy filmu „Miłość i miłosierdzie” w amerykańskich kinach. Wprawdzie nie zebrał on pozytywnych ocen (mówiąc bardzo delikatnie) pośród dziennikarzy w Polsce (w recenzji na Rozrywka.Blog porównaliśmy go do taniej kryptoreklamy i fatalnej lekcji religii w jednym), ale komercyjnego sukcesu odmówić mu nie można. Zresztą już sam fakt dystrybucji w USA jest rzeczą godną uwagi.