Tu jest jakby luksusowo. Dlaczego za produkty gwiazd i influencerów trzeba płacić krocie?
Ralph Kaminski mocno zaszalał. Artysta zaprezentował swój nowy produkt, a są to klapki marki Kubota. Kwota, którą proponuje Kaminski, wskazuje na to, że to produkt mocno premium, ale czy naprawdę kawałek gumy o wątpliwych walorach estetycznych jest wart swojej mocno wygórowanej ceny?
To nie pierwszy raz, kiedy gwiazdy i celebryci odlatują w kosmos, jeśli chodzi o ceny za produkty sygnowane ich nazwiskiem. Jasne, na swoją markę trzeba najpierw zapracować, a dopiero później można szaleć, ale czy naprawdę trzeba przy tym wydoić do cna portfele swoich fanów? Nie wiadomo, co miał na myśli Ralph Kaminski, który przedstawił klapki Kubota z zabawnymi zdjęciami swojej twarzy w cenie 235 zł - może to ta wyprofilowana, wodoodporna i antypoślizgowa podeszwa z tworzywa EVA czy miękka i delikatna mikrofibra zaważyła na cenie, ale to jednak wciąż lekka przesada, żeby za kawałek gumy płacić prawie tyle, ile za dobrej jakości Birkenstocki. Ralph Kaminski to jednak nie jedyna gwiazda, która postanowiła wypuścić na rynek kosmicznie drogi produkt.
Najdroższe produkty polskich artystów, gwiazd i influencerów
Nie tak dawno, bo w marcu tego roku, Mata wypuścił swoją kolekcję koszulek i bluz, które kosztowały kolejno 222 i 555 zł. Raper tłumaczył wtedy, że ceny są tak wysokie, ponieważ jest to merch limitowany, który należy potraktować jako inwestycję:
Ceny będą wysokie, bo nie jest to merch masowej jakości, tylko limitowane wydanie przygotowane przez nas osobiście. Polecam potraktować to jako inwestycję lub zaoszczędzić pieniądze na następny, bo wtedy na rzeczach będziemy umieszczać nasze zdjęcia przerobione przez Was lub Wasze zdjęcia przerobione przez nas. A cenę ustalimy razem, bo też będziecie mieć z tego %
- mówił Mata.
Swój merch wycenił także mocno Dawid Podsiadło, który na finale swojej trasy koncertowej "Przed i Po Tour" w Sopocie sprzedawał swoje gadżety pod Operą Leśną. Ceny zaczynały się od 20 zł - tyle właśnie kosztował zapach do samochodu z twarzą Dawida. Najdroższą rzeczą była bluza inspirowana krążkiem "Lata Dwudzieste" - ta kosztowała prawie 300 zł.
Nie tylko kwoty odzieży bulwersowały internautów. Na celowniku pojawiły się także kosmetyki gwiazd.
Mało kto wie, że Katarzyna Cichopek, gwiazda serialu "M jak Miłość", ma swoją markę kosmetyczną. W jej ofercie znajdują się kremy, sera do twarzy, a także płyny micelarne. Kiedy celebrytka poinformowała, że startuje sprzedaż jej produktów, w internecie zawrzało. Za piankę do mycia twarzy trzeba było zapłacić bowiem 39 zł, a cena za kremy zaczynała się od 59 zł. Nie są to jednak aż tak wysokie ceny w porównaniu do kosmetyków Kingi Rusin marki Pat&Rab, gdzie koszty zaczynają się od 129 zł i sięgają nawet niemal 300 zł.