Netflix: co obejrzeć w weekend? Wymieniamy TOP 5 mocnych propozycji

To był tydzień całkiem solidnych premier filmowo-serialowych na Netfliksie - i choć tą najgłośniejszą nowością bez wątpienia jest nowy "Gliniarz z Beverly Hills", to wcale nie on okazał się tytułem najbardziej godnym uwagi. Uzbierało się trochę nowości, które warto obejrzeć i które doskonale sprawdzą się jako urozmaicenie pierwszego lipcowego weekendu. Poniżej wymieniamy TOP 5 najciekawszych.

Spis treści:

Fenomenalny obraz mistrza Seana Bakera, który jeszcze nigdy nie stworzył słabego obrazu, a w tym roku zgarnął Złotą Palmę w Cannes za najlepszy film. "Red Rocket", jedna z najciekawszych produkcji tego twórcy, realistycznie i bezkompromisowo ukazuje życie na marginesie amerykańskiego społeczeństwa. Tragikomiczny Simon Rex w roli upadłego gwiazdora porno, która wraca do rodzinnego miasteczka w Teksasie, wyczynia tu prawdziwe cuda. Tymczasem Baker umiejętnie balansuje między humorem a dramatem, tworząc opowieść autentyczną, szczerą, angażującą i głęboko emocjonalną. Jest realizm, jest głębia, a i uśmiechnąć się można. Koniecznie.

Karen Gillan w swojej najlepszej, podwójnej roli. "Dual" umiejętnie łączy elementy czarnego humoru z napięciem, tworząc gęstą atmosferę, która utrzymuje widza w niepewności do samego końca. Minimalistyczna estetyka filmu oraz zręcznie prowadzona narracja sprawiają, że nie zapomnicie o "Dual" długo po seansie. Osobliwe, dziwaczne, fascynujące. Główna bohaterka, śmiertelnie chora Sarah, decyduje się na stworzenie własnego klona, żeby ulżyć w cierpieniu swoim bliskim. Gdy cudem zdrowieje, zaczynają się problemy.

To nie miało prawa się udać - a jednak się udało. To naprawdę udana kontynuacja, jasne, bardzo nostalgiczna, ale radzi sobie również na innych polach - Murphy wciąż bawi, chemia między postaciami jest wręcz niesamowita, a całość ogląda się na pełnym relaksie i z wielkim zadowoleniem. Poważnie: można odnieść wrażenie, jakby od poprzedniego filmu minęło kilka lat, a nie blisko czterdzieści.

No dobra, to nie jest w żadnym wypadku dobry film - ale potrafi sprawić sporo frajdy. Michael Bay opowiada tu o dwóch złodziejach, którzy kradną karetkę pogotowia po nieudanym napadzie. Testosteron, słodkie bzdurki, efektowna akcja, tempo, Gyllenhaal - to zdecydowanie najprzyjemniejsza rzecz od Baya od... wielu lat. Sensu brak, ale wcale go tu nie potrzebujemy.

Serialowa kontynuacja filmu z 2019 r. Młoda dziennikarka z Nigerii, która pod przykrywką prostytutki usiłuje ujawnić aferę korupcyjną, koniec końców musi walczyć o życie w drodze do Europy. To nieco melodramatyczne, ale i całkiem realistyczne spojrzenie na handel ludźmi w Afryce Zachodniej. Przed seansem warto jednak obejrzeć oryginalny film. Na szczęście jest on również dostępny w ofercie Netfliksa.

Sprawdź więcej streamingowych nowości w Spider's Web: