REKLAMA

"Nie patrz w górę" zgniłym wyjątkiem w karierze DiCaprio. Najgorsze oceny od prawie dekady

Komedia polityczna "Nie patrz w górę" cieszy się od kilkunastu dni olbrzymią popularnością na Netfliksie, ale budzi też burzliwe dyskusje. Krytycy w większości chłodno podeszli do nowej produkcji Adama McKaya, przez co skończyła ze "zgniłym" statusem na Rotten Tomatoes. To pierwszy taki przypadek w karierze Leonardo DiCaptrio od niemal dekady.

nie patrz w górę film leonardo dicaprio netflix rotten tomatoes
REKLAMA

W ciągu zaledwie trzech dni film "Nie patrz w górę" obejrzano na Netfliksie przez 111 mln godzin, a oprócz tego otrzymał on też ograniczoną dystrybucję kinową. Godna pozazdroszczenia oglądalność nie przełożyła się natomiast na powszechny zachwyt. "Nie patrz w górę" budzi bardzo skrajne reakcje. Nawet w Rozrywka.Blog nie ma co do tej produkcji jednorodnego nastawienia. Według Rafała Christa, naszego recenzenta, nowy film Adama McKaya wyśmiewa wszystkich bez litości, dla mnie "Nie patrz w górę" to ostatni gwóźdź do trumny amerykańskiej satyry.

Nasze wewnątrzredakcyjne spory to tylko część szerszej debaty. Nie wiadomo, jaki stosunek do całego tego zamieszania mają aktorzy grający w produkcji. Możemy się natomiast domyślić, że akurat zgniły pomidor na Rotten Tomatoes ich nie cieszy. Szczególnie niezadowolony może być Leonardo DiCaprio, który zazwyczaj jest ulubieńcem krytyków. Dość powiedzieć, że żaden film z jego udziałem nie notował tak słabych ocen od prawie 10 lat.

REKLAMA

"Nie patrz w górę" pierwszym "zgniłym" filmem Leonardo DiCaprio od czasu "Wielkiego Gatsby'ego".

REKLAMA

Debiutujący pod koniec grudnia komediowy tytuł notuje obecnie średnią 56 proc. na Rotten Tomatoes. Stoi więc w dużym kontraście do większości dorobku DiCaptrio z minionej dekady. Amerykanin wystąpił przez ten czas w "Django" (87 proc.), "Wielkim Gatsbym" (48 proc.), "Wilku z Wall Street" (79 proc.), "Zjawie" (78 proc.) i "Pewnego razu... w Hollywood" (85 proc.). Widać więc jak na dłoni, że tylko jedna jego produkcja spotkała się z chłodniejszą reakcją recenzentów.

Na pocieszenie warto powiedzieć, że "Nie patrz w górę" lepiej przyjęli sami widzowie. Na Rotten Tomatoes film McKaya ma niezłą średnią 77 proc. od zwykłych użytkowników. Z kolei łączna wartość ocen na Filmwebie oraz IMDb wynosi odpowiednio 6,9 i 7,3 w dziesięciopunktowej skali. Co oczywiście nie oznacza, że odbiorcy nie prowadzą żadnych dyskusji na temat "Nie patrz w górę". Choćby antyszczepionkowcy odbierają produkcję Netfliksa jako wyraz poparcia dla swoich poglądów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA