Netflix dowiózł thriller szpiegowski z absurdalnie dobrą obsadą. Pewnie go nie kojarzycie i czas to zmienić
„Ósma strona” to film, którego od dłuższego czasu nie można było legalnie obejrzeć w żadnym z dostępnych w Polsce serwisów VOD. Teraz nareszcie się to zmieniło: mięsisty dramat i thriller polityczny w jednym wpada do oferty Netfliksa. „Nareszcie”, bowiem ten obraz wyreżyserowany przez Davida Hare’a („Lektor”, „Godziny”) to prawdziwa gatunkowa perełka.
Główny bohater „Ósmej strony”, Johnny Worricker, jest funkcjonariuszem MI5 z dużym doświadczeniem. Pwnego dnia jego najlepszy przyjaciel i przełożony, dyrektor generalny Benedict Baron, wzywa go na spotkanie z ministra spraw wewnętrznych i inną agentką w sprawie niepokojącego raportu. Badający go Worricker zwraca uwagę na notatkę u dołu strony ósmej, według której premier Alec Beasley jest w posiadaniu wiedzy na temat tajnych zagranicznych więzień, w których amerykańskie władze torturowały osoby podejrzane o terroryzm. Rzecz w tym, że premier nigdy nie poinformował o tym służb.
W tym samym okresie Johnny zaczyna spędzać coraz więcej czasu ze swoją sąsiadką Nancy - urodzoną w Syrii działaczką polityczną, której brat został zamordowany przez izraelskie wojsko. Johnny dzieli się z Nancy miłością do sztuki i jazzu, jednocześnie zastanawiając się, czy kobieta nie zamierza wykorzystać jego powiązań - postanawia zatem poprosić innego agenta, żeby ją sprawdził. Tymczasem Baron umiera na atak serca przed publikacją wspomnianego raportu. Wówczas premier nakazuje jego zakopanie, a milczenie ministry spraw wewnętrznych uzyskuje dzięki przekupstwu: pozwala jej przejąć stanowisko wicepremiera. Przy okazji informuje Johnny’ego o swoich planach zastąpienia MI5 organizacją bezpieczeństwa wewnętrznego na wzór amerykański.
Jak można się domyślić - choć wszyscy wokół milczą, Worricker postanawia działać. Bohater zaczyna niebezpieczną grę, wplatając się w złożoną sieć intryg. By odkryć prawdę, będzie musiał wyzbyć się swojej tożsamości.
Czytaj więcej o nowościach w serwisach streamingowych na łamach Spider's Web:
Ósma strona: polecamy nowość w ofercie Netfliksa
„Ósma strona” to film, który zapoczątkował tzw. Trylogię Worrickera, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by traktować ją jako odrębny, niezależny tytuł. To, co rzuca się w oczy jako pierwsze, to imponująca obsada, jaką Hare zaangażował do produkcji: Bill Nighy w głównej roli, Rachel Weisz, Ralph Fiennes, Michael Gabon, Felicity Jones czy Judy Davis (a w kolejnych odsłonach również Winona Ryder, Helena Bonham Carter czy Christopher Walken). Ta ekipa z najwyższej aktorskiej półki doskonale sprawdziła się w kinie szpiegowskim na brytyjską modłę: bardziej teatralnym, opartym na zniuansowanych kreacjach. Nieśpiesznym, nieco flegmatycznym, w którym próżno szukać pościgów czy strzelanin.
Zdaję sobie sprawę, że nie każdy przepada za politycznymi dramatami w tym stylu: to nie Bond, to klasycznie przegadany (w dobrym tego słowa znaczenia) spektakl, w którym najważniejsi są bohaterowie i misternie utkana intryga. Atmosfera braku zaufania i paranoi. Dialogowy kunszt. Realizm i wiarygodność. Fascynujące charaktery, które ścierają się ze sobą nie za pośrednictwem przemocy, a pracy mózgu. Niesamowite, że Hare - rezygnując przy okazji z podkręcenia wizualnej atrakcyjności, stawiając na chłodną paletę barw i surowość - potrafi tak zaangażować, choć przecież w ogóle nie dba o rozpęd, wartkość. To esencja brytyjskiego spojrzenia na ten gatunek, intensywna i pochłaniająca - wzorowe kino, z którym obcowanie sprawia czystą kinomarńską przyjemność.
Ósma strona: od 1 maja w ofercie Netflix Polska.