REKLAMA

Partnerka Marcina Dubiela zabrała głos. Natsu: "Ostatnie dni to bardzo dużo złej energii"

Najbardziej wyczekiwane oświadczenie pojawiło się wczoraj na Instastories. Głos zabrała Natsu, która odniosła się do materiału Konopskyy'ego i poruszyła kwestie Stuarta Burtona i Marcina Dubiela. Ten ostatni jest obecnie jej partnerem, a przy tym youtuberem mocno zamieszanym w sprawę Pandora Gate.

Partnerka Marcina Dubiela zabrała głos. Natsu: "Ostatnie dni to bardzo dużo złej energii"
REKLAMA

Komentarze do materiału Konopskyy'ego, omawiającego aferę Pandora Gate, opublikowało już kilku influencerów. Zrobili to nie tylko youtuberzy zamieszani w sprawę, ale również twórcy pośrednio związani ze sprawcami. Tak było szczególnie w przypadku Marcina Dubiela - przez to, że został on oskarżony o wymienianie niestosownych wiadomości z nieletnimi dziewczynami, cień padł także na Team X, którego Dubiel był niegdyś członkiem. W sprawie wypowiedziała się m.in. Lexy Chaplin i Patrycja Mołczanow, a w końcu także obecna partnerka Marcina - Natalia "Natsu" Karczmarczyk.

REKLAMA

Więcej na temat Teamu X i Marcina Dubiela przeczytasz w serwisie Spider's Web:

Natsu opublikowała oświadczenie w sprawie Pandora Gate

Na początku swojego oświadczenia Natsu wyraziła żal, że została połączona z tak okropną sprawą. W filmie Konopskyy'ego pojawiła się bowiem o niej dość duża wzmianka, a dotyczyła ona dawnej działalności Natalii jako kamerkowej seksworkerki. Influencerka podkreśliła, że informowała swoich widzów wielokrotnie o zmianie contentu i odejściu od tworzeniu treści dla młodych widzów. Podkreśliła, że od dłuższego czasu nie brała udziału ani w obozach, ani projektach grupowych, które byłyby adresowane do dzieci.

Dodatkowo ponad 85% widzów na moim Instagramie to osoby powyżej 18 roku życia. Świadczy to o tym, że obserwują mnie osoby dorosłe, które akceptują takie, a nie inne treści. Naturalnym procesem w działalności każdego twórcy jest dorastanie widzów wraz z dorastaniem influencera

- skomentowała, załączając dowód w postaci danych demograficznych jej followersów na Instagramie.

Natalia podkreśliła, że przywołanie jej osoby w materiale Konopskyy'ego jest dla niej krzywdzące, co negatywnie wpłynęło nie tylko na nią samą, ale również na jej rodzinę. Uznała to za "niepotrzebny atak personalny i manipulację". Influencerka wspomniała także o Stuarcie Burtonie, współzałożycielu Teamu X, od którego wszystko się zaczęło. Wyjaśniła, że nie ma z nim żadnego związku, a o szeroko omawianych sytuacjach nie miała pojęcia.

Wiadomości, przypisywane Stuartowi, uważam za obrzydliwe i absolutnie nieakceptowalne. Cieszę się, że sprawą zajęły się już odpowiednie organy i mam nadzieję, że zostanie ona dzięki temu należycie zbadana i wyjaśniona

- dodała.

Wszyscy czekali jednak na to, jak Natsu skomentuje sprawę przez pryzmat Marcina Dubiela.

Jej partner, jako wieloletni przyjaciel Stuu, odegrał bowiem znaczącą rolę w aferze Pandora Gate i to na niego trwa obecnie największa nagonka. Natsu wyraziła się na jego temat dosyć lakonicznie, podkreślając, że jest to dla niej wątek bardzo wrażliwy:

REKLAMA

Ten wątek rozpocznę i zakończę prośbą - jest to dla mnie bardzo wrażliwy i szczególnie prywatny temat. W związku z tym chciałabym zostawić go dla siebie i prosić Was o uszanowanie mojej decyzji. Ostatnie dni to bardzo dużo złej energii, skupionej wokół mojego życia prywatnego. Powoduje to, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.

Oświadczenie Natsu
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA