REKLAMA

Influencerzy tracą obserwatorów na Instagramie. I tak to powinno wyglądać

Konopskyy zaapelował do widzów o pokazanie swojej dezaprobaty wobec wydarzeń, które zostały nagłośnione, a także osób, zamieszanych w aferę "Pandora Gate". Youtuber podkreślił, że najlepszym i najszybszym sposobem będzie nieobserwowanie twórców w mediach społecznościowych, którzy mają związek ze sprawą. Jak widać internauci wzięli to sobie głęboko do serca, bo już od wczoraj można zanotować dosyć znaczne spadki w liczbie obserwujących Marcina Dubiela czy Stuarta Burtona

Influencerzy tracą obserwatorów na Instagramie. I tak to powinno wyglądać
REKLAMA

Najnowszy materiał Mikołaja Tylko, na który czekała cała Polska, ukazał się na YouTubie w niedzielny wieczór. Tylko przez pierwsze 10 minut obejrzało go około milion osób, a obecnie, po 13 godzinach od publikacji, ma już nieco ponad 6,5 miliona wyświetleń. Konopskyy, na przykładzie Teamu X, starał się uświadomić rodzicom, co oglądają ich dzieci i zaapelował do widzów, by nie podbijać sławy influencerów polubieniami i obserwacjami:

REKLAMA

Dlatego najlepszym i najszybszym sposobem na pokazanie swojej dezaprobaty jest po prostu unfollow. I nie każę wam tego robić. Bycie influencerem to powinien być przywilej dla osób, które coś wnoszą, są wartościowe i nie kłamią w żywe oczy w tak poważnych sprawach. Zróbcie to, co w tej sprawie uważacie za moralne

- powiedział, przytaczając przykład Marcina Dubiela.

Po przeanalizowaniu liczby obserwujących niektórych osób, które zamieszane są w aferę "Pandora Gate", można zauważyć, że niektórym z nich ilość followersów drastycznie spadła, a niektórym - nieznacznie wzrosła. Dane pochodzą z serwisu Social Blade.

Influencerzy, zamieszani w "Pandora Gate", tracą obserwujących na Instagramie. Największy spadek zaliczył Marcin Dubiel

Można powiedzieć, że Marcin Dubiel najbardziej "stracił" na aferze "Pandora Gate", bo to właśnie na jego przykładzie Konopskyy wspomniał o pokazaniu swojej dezaprobaty poprzez kliknięcie przycisku "unfollow", co oznacza zaprzestanie obserwowania twórcy w mediach społecznościowych. Dane pokazują, że od dnia, kiedy ukazał się film Konopskyy'ego, Marcin Dubiel stracił niemal 60 tys. obserwujących na Instagramie.

 class="wp-image-2444437"
Spadek obserwujących na Instagramie Marcina Dubiela

Jeśli chodzi o Stuarta Burtona, spadek obserwujących na Instagramie nie jest może tak spektakularny, jak u Dubiela, ale mimo wszystko znaczący. Z profilu Stuu, jednego z najpopularniejszych youtuberów, który zapoczątkował aferę "Pandora Gate", odeszło bowiem nieco ponad 4,5 tys. osób.

 class="wp-image-2444446"
Spadek obserwujących na Instagramie Stuarta Burtona

Fagata, o której Konopskyy również wspominał na swoim najnowszym filmie, paradoksalnie zyskała sporą ilość obserwujących i nie zaliczyła żadnego spadku. W dniu publikacji materiału Mikołaja profil byłej dziewczyny Stuu zaobserwowało ponad 3 tys. osób.

 class="wp-image-2444449"
Wzrost liczby obserwujących na Instagramie Agaty Fąk

Spadek natomiast zanotowano u Daniela Pawlaka, znanego jako DeeJayPallaside, który, choć w dniu publikacji filmu Konopskyy'ego zaobserwowało go niemal 460 osób, to prawie dwa razy więcej obserwujących odeszło z jego profilu.

 class="wp-image-2444470"
Spadek liczby obserwujących na Instagramie DeeJayPallaside'a

W momencie publikacji tego artykułu nie ma informacji, czy ktoś przestał dziś obserwować Bartosza "Verteza" Kwaśniewskiego. Z kolei Wojciech "Vojtaz" Krzyżanowski zanotował nieznaczny spodek, ponieważ już jakiś czas temu na dobre zniknął z internetu. Paradoksalnie liczba obserwujących wzrosła na profilu Przemysława "Dizowskyy'ego" Woźnicy, któremu w dniu publikacji filmu Konopskyy'ego przybyło ponad 8 tys. obserwatorów. Jeśli chodzi o Boxdela, dane, które pojawiły się na stornie Social Blade kończą się na 24 września. Mimo to można zauważyć, że od tego momentu zaobserwowało go więcej osób - pod koniec września zebrał on ponad 1,3 mln followersów, a obecnie jest ich 1,5 mln.

REKLAMA

Więcej na temat filmu Konopskyy'ego przeczytasz na łamach Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA