"Pajęczyna" to nowy serial Player, który możemy oglądać tylko w serwisie streamingowym TVN. Akcja thrillera rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych - latach 1978 i 2010. W główną rolę wcieliła się Joanna Kulig. Jak zapowiada "Pajęczyna"? Oceniamy!
Serial "Pajęczyna" to thriller, którego powstanie zainspirowały prawdziwe wydarzenia. Jesteśmy w latach 70. XX wieku. Wojciech Jaruzelski i Edward Gierek są u władzy, a PZPR ma się dobrze. Co więcej, w tajemnicy przed opinią publiczną, w porozumieniu z politykami, polscy naukowcy pracują nad bombą neutronową, która może siać niewyobrażalne zniszczenie. Ich dotychczasowe eksperymenty są samymi sukcesami, ale żeby sprawdzić siłę rażenia, potrzebują przeprowadzić jeszcze jeden, skrajnie niebezpieczny. Nie wszyscy zaangażowani w projekt, jak np. Teresa Titko (w tej roli Anna Radwan), pochwalają to, co dzieje się z jej badaniami. Ale Gierek ma jedno marzenie - chce, aby Polska miała potężną broń, która ją uniezależni od wpływów Europy Wschodniej.
Pajęczyna - recenzja 1. odcinka serialu. Wrażenia
Poza zawodową karierą Titko, poznajemy także jej życie rodzinne - kobieta sama wychowuje dwie córki. Starsza, Jagoda (Anna Kraszewska), marzy o karierze piosenkarki, a młodsza, Kornelia, jest wesołym dzieckiem, mocno zżytym zarówno z siostrą jak i mamą.
Kornelię spotykamy ponownie w 2010 roku. Kobieta jest już dorosła (portretuje ją Joanna Kulig), ma dorastającego syna (w tej roli Hubert Miłkowski). Zawodowo poszła w pewnym sensie w ślady nieżyjącej już od kilkudziesięciu lat matki - pracuje w laboratorium i bada pająki. Jej ukochana siostra też nie żyje - zginęła przed laty w wypadku. Pewnego dnia Kornelia dostaje list zaadresowany do jej mamy. Treść jest tajemnicza i niepokojąca - kobieta zaczyna przeszukiwać pamiętniki swojej matki z dawnych lat. Odkrywa, że zostały częściowo specjalnie zniszczone, tak by nie móc przeczytać pewnych fragmentów zapisków. Tymczasem swoim mieszkaniu autor listu, którego tożsamości jeszcze nie znamy, próbuje popełnić samobójstwo.
"Pajęczyna" podąża tropami ostatniej premiery Playera - "Receptury". W obu serialach dostajemy mariaż historii z fabułą oraz akcję dziejącą się w przeszłości i teraźniejszości. Tak jak Zosia Żakowska, czytająca pamiętniki swojej babci o pracy w fabryce Wedla, Kornelia Titko musi odkryć, co wydarzyło się kilkadziesiąt lat temu, bo dawne losy jej rodziny mają wpływ na jej codzienność. "Pajęczyna" do tematu podchodzi jednak bardziej na serio. Serial, określany jako thriller, czerpie z dramatu i political fiction.
Przedstawione w produkcji wydarzenia czerpią z historii, ale tylko się nią inspirują. Poza postaciami rzeczywistymi, takimi jak Edwardk Gierek, grany przez Andrzeja Grabowskiego, czy Piotr Jaroszewicz, w którego wcielił się Wojciech Wysocki, mamy też postaci powstałe na potrzeby serialu, tak jak główna bohaterka "Pajęczyny". Pierwszy odcinek nowości Playera daje nadzieję na niezłą opowieść, choć momentami ten szary PRL wydaje się zbyt czysty i zbyt luksusowy. Fabuła jednak potrafi wciągnąć, a już pilotażowy epizod rodzi mnóstwo pytań o to, jak potoczą się dalsze losy bohaterów.
Serial Pajęczyna obejrzysz w Player.pl. Kolejne odcinki co tydzień.
* Zdjęcie główne: Player/Marcin Makowski/MakuFly