REKLAMA

Piotr Kraśko odchodzi z „Dzień Dobry TVN”. Awans do „Faktów” sprawił, że program śniadaniowy poprowadzi ktoś inny

W poniedziałek Justyna Pochanke ogłosiła, że po 19 latach pracy w szeregach TVN-u odchodzi ze stacji. Na jej następcę w programach TVN i TVN 24 został bardzo szybko wybrany Piotr Kraśko. Teraz okazuje się, że nowe obowiązki zabiorą dziennikarzowi więcej czasu niż myślano. Dlatego program „Dzień  Dobry TVN” będzie musiał poszukać nowego prowadzącego.

piotr kraśko dzień dobry tvn
REKLAMA
REKLAMA

Ostatnie godziny upłynęły pracownikom stacji TVN na wielu pożegnaniach i podziękowaniach. Ekipę pracującą przy „Faktach TVN” i „Faktach po Faktach” opuściła Justyna Pochanke. Popularna prezenterka była jedną z najdłużej pracujących przy tych programach dziennikarek i jedną z najpopularniejszych twarzy prywatnej telewizji. Jak poinformował portal Wirtualne Media, w międzyczasie z tym samym pracodawcą pożegnał się także mąż Pochanke, Adam Pieczyński.

Na następcę dziennikarki wybrano byłego szefa „Wiadomości” TVP Piotra Kraśkę. W ostatnim czasie prezenter działał przede wszystkim w ramach programu śniadaniowego „Dzień Dobry TVN”. Można było go też usłyszeć na antenie radia TOK FM i materiałach TVN-u poświęconych polityce zagranicznej. Kraśko jest od lat uznawany za jednego z najlepszych dziennikarzy oraz chwalony za profesjonalizm i obiektywizm. Co nie znaczy, że wokół jego osoby nie pojawiły się nigdy żadne kontrowersje. Wystarczy przypomnieć budzący etyczne wątpliwości program reality show „Wracajcie, skąd przyszliście” poświęcony kwestii kryzysu uchodźczego.

Piotr Kraśko dowodził „Dzień Dobry TVN” od czterech lat. Właśnie pożegnała go współprowadząca, Kinga Rusin.

Prezenterka programów lifestyle'owych nie tylko podziękowała koledze po fachu za wspólne lata, ale ponadto złożyła mu gratulacje z racji bądź co bądź awansu. Wygląda jednak na to, że obie strony z radością wypatrują nowych zawodowych wyzwań. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Piotra Kraśkę w roli prowadzącego „Dzień Dobry TVN”.

Warto przypomnieć, że w ostatnim czasie osoby odpowiedzialne za ten program były zamieszane w więcej niż jedną aferę. Chodzi oczywiście o rozmaite wpadki na antenie popełniane przez Filipa Chajzera i przede wszystkim ksenofobiczny materiał poświęcony koreańskiemu wokaliście boysbandu BTS.

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA