Dzień Dobry TVN dało popis ksenofobii. Wyśmiali wygląd wokalisty najpopularniejszego na świecie boysbandu
Nie ma miesiąca bez poważnej wpadki programu Dzień Dobry TVN. Glównym źródłem kontrowersji jest przeważnie Filip Chajzer, ale najnowsza afera powstała bez udziału tego dziennikarza. Co nie oznacza, że mamy do czynienia z problemem mniejszej skali. Prowadzącym program zarzucono rasizm i ksenofobię skierowaną przeciwko wokaliście boysbandu BTS znanego jako Jungkook.
Dzień Dobry TVN to jeden z tych programów, którego twórcy ciągle negatywnie zaskakują widzów. Można by pomyśleć, że po tylu pomyłkach, aferach i kontrowersjach szefowie tworzącej go stacji zaczną bardziej dbać o zachowanie odpowiednich standardów przez redaktorów i dziennikarzy, ale najwidoczniej do niczego podobnego nie doszło. Kilka tygodni temu youtuber Gargamel przypomniał wszystkie zeszłoroczne wpadki Filipa Chajzera, ale redaktorzy Dzień Dobry TVN rozpoczęli nowy rok wcale nie lepiej niż poprzedni.
Tym razem winowajcami są Andrzej Sołtysik, Anna Kalczyńska i robiący uliczną sondę Adam Feder. Dzień Dobry TVN dosyć niespodziewanie postanowiło dziś wrócić do gorącego przed tygodniem tematu rankingu na najprzystojniejszą męską twarz. Prowadzący show spodziewali się na czołowym miejscu tej listy kogoś pokroju Brada Pitta czy George'a Clooneya, a zamiast tego znaleźli na nim Jeona Jung-kooka.
Jungkook to wokalista najpopularniejszego boysbandu na świecie – BTS – którego słuchają miliony ludzi na całym świecie.
Ranking jest tworzony przez firmę TC Candler (która właściwie nie zajmuje się niczym innym) ale budzi dosyć duże emocje i zapewnia miliony reakcji w mediach społecznościowych. Andrzeja Sołtysika i Annę Kalczyńską ta informacja zapewne zaskoczy, ale w żadnych zestawieniu z ostatnich lat nie triumfowali Pitt czy Clooney. Zamiast tego ze zwycięstwa mogli się cieszyć m.in. Michael Fassbender, Michiel Huisman, Kim Tae-Hyung oraz Jason Momoa. Jeon Jung-kook zajął w zeszłym roku 2. miejsce, więc jego awans też nie powinien być przesadną niespodzianką.
Innego zdania byli jednak redaktorzy Dzień Dobry TVN, którzy zaczęli wykpiwać wygląd gwiazdora BTS, a w szczególności jego oczy, fryzurę i delikatną urodę. Jeszcze dalej poszedł zaś autor późniejszego materiału wideo, który wydrukował zdjęcie z członkiem boysbandu i paradował z nim po mieście, pytając przypadkowych przechodniów, co sądzą o jego wyglądzie. Już samo to byłoby wyjątkowym popisem ksenofobii, ale dalej jest gorzej. Dziennikarz programu wydrukował bowiem fotografię nieodpowiedniego muzyka. Zamiast Jungkooka chodził ze zdjęciem J-Hope'a.
Fani BTS i zwykli widzowie wyrazili swoje oburzenie pogardliwym stosunkiem do koreańskich artystów za pomocą hashtagu #dziendobrytvnisoverparty.
Można nie być fanem K-popu, ale podważanie jego światowej popularności jest popisem arogancji i braku wiedzy. Tak samo jak ignorowanie faktu, że standardy piękna w rozmaitych kulturach są różne. Twórcy ankiety postanowili jednak wykorzystać takie wypowiedzi jak: „W uchu noszą kolczyki. Moja krowa też ma kolczyk!”, „Facet musi być facet, a kobieta – kobieta. A tutaj nie wiadomo, jak to jest” czy „Zniewieściały, nie wiem, małolat”. I nikt przed emisją programu nie uznał, że w całej tej sytuacji jest cokolwiek niewłaściwego.
Nawet jeśli użycie zdjęcia nie tego, co trzeba członka boysbandu jest tylko pomyłką (a nie rasistowskim gestem mającym udowodnić, że wszyscy Azjaci wyglądają tak samo), to i tak dzisiejszy odcinek Dzień Dobry TVN był popisem braku profesjonalizmu i ksenofobii. I naprawdę nie trzeba uważać Jungkooka za najprzystojniejszego mężczyznę świata, żeby to zauważyć.