Premiery gier na smartfony i tablety #15 – Spóźniony Kapitan Ameryka, zbezczeszczony Metal Slug
Patrząc na premiery tego tygodnia, nie sposób nie odczuć, że producenci mobilnych aplikacji również wybrali się na majówkę. Najbardziej poszkodowani są jak zwykle posiadacze telefonów z systemem Windows Phone, choć w Google Play oraz iTunes App Store nie jest dużo lepiej. Przed Wami premiery gier na smartfony i tablety z ostatniego tygodnia:
WINDOWS PHONE
5 Differences
Co tutaj dużo pisać – klasyczna zabawa w odnajdowanie różnic wylądowała w sklepie Windows Phone. Aplikacja 5 Differences jest bezpłatna, lecz odblokowanie kolejnych plansz to już wydatek okupiony prawdziwymi pieniędzmi.
Cieszy, że przerobione zdjęcia nie rażą różnicami prosto w oczy nieudolnym retuszem. Od czasu do czasu trzeba się skupić, aby dostrzec drobne detale odróżniające obrazki leżące naprzeciwko siebie. Miła, prosta, banalna rozgrywka.
Captain America: The Winter Soldier
Gra na podstawie kinowego hitu z lekkim opóźnieniem zawitała również do sklepu Windows Phone. Czym może się pochwalić mobilny symbol amerykańskich komiksów? Przede wszystkim kapitalną warstwą wizualną, stylizowaną na komiksową oprawę.
Niestety, darmowa aplikacja oferuje graczowi jedynie dwa pierwsze poziomy. Za resztę trzeba zapłacić prawdziwymi pieniędzmi. Wątpię, żeby Kapitan Ameryka pochwalał tego typu praktyki. Przy okazji, The Winter Soldier jest pierwszą grą, która wprawiła moją Lumię 920 w prawdziwą zadyszkę. Ałć.
ANDROID
Bridge Constructor Medieval
Bridge Constructor to bardzo popularna aplikacja polegająca na umiejętnym budowaniu mostów. Walka z bezwzględnymi prawami fizyki tym razem przenosi nas do średniowiecza. W końcu najbardziej popularne trakty królewskie również potrzebowały odpowiednich mostów, prawda?
Przy kolejnej odsłonie popularnej serii twórcy poszli na całość. Do rozgrywki zostały zaimplementowane takie elementy jak napady na karawany oraz zrzucanie wrogich rabusiów w czeluść rozpadlin. Mniam.
- Bridge Constructor Medieval w sklepie Google Play oraz iTunes App Store
Metal Slug Defense
Legendarne Metal Slug powraca, tym razem w formie gry tower defence. Herezja! Doskonale zdaje sobie z tego sprawę. W Metal Slug Defense gracz nie ma bezpośredniego wpływu na wojaków, a jedynie ustawia ich w liniach, pełniąc rolę dowodzącego.
W czasie, kiedy twórcy tej aplikacji będą palić się na stosie za wykorzystanie kultowej produkcji z automatów, Was zachęcam do sentymentalnej wycieczki w przeszłość. Metal Slug Defense jest aplikacją darmową i chociaż stanowi wynaturzenie kapitalnego oryginału, unikalna warstwa wizualna pozostała na swoim miejscu. Ech, aż przypomniałem sobie te wszystkie dwuzłotówki stracone w salonie gier.
- Metal Slug Defense w sklepie Google Play oraz iTunes App Store
Snailboy
Tydzień temu pisałem o kapitalnie wyglądającej grze platformowej, jaką na wyłączność dostali posiadacze urządzeń Apple. W tym tygodniu posiadacze Androida mogą to odpokutować za sprawą pięknego wizualnie Snailboy’a. Darmowa aplikacja pozwala nam pokierować leniwym ślimakiem, który został kapitalnie zaanimowany.
Niestety, wszystko psuje ilość reklam, których stężenie na metr kwadratowy całkowicie rujnuje komfort rozgrywki. Pierwszy raz widzę, aby tak dobra gra została pogrzebana taką ilością nachalnych ofert.
- Snailboy w sklepie Google Play oraz iTunes App Store
iOS
Republique
Ta gra to najlepszy tytuł z kategorii „skradanek”, jaki kiedykolwiek nawiedził platformy mobilne. Od tej produkcji nawet Deus Ex: The Fall może się wiele nauczyć. Dzisiaj swoją premierę miał drugi epizod Republique, który można zakupić wewnątrz samej produkcji.
Prawdziwie mobilny tytuł AAA, który jest warty każdych pieniędzy. Republique to zdecydowany lider i wzór do naśladowania, jeżeli chodzi o jakość i grywalność produkcji na smartfony i tablety. Lepszego reprezentanta gatunku po prostu nie znajdziecie.
Zombie Gunship Arcade
Żart producentów Zombie Gunship z okazji 1 kwietnia doczekał się swojej prawdziwej premiery. Zombie Gunship Arcade to bardzo prosta w swoich założeniach aplikacja, która polega na masakrowaniu całych tabunów zombie znajdujących się pod skrzydłami samolotu.
Wszystko w nieco komiksowej, burtonowskiej oprawie graficznej, w całości za darmo. Spróbujcie jednak chociaż raz trafić w niewinnego, niezainfekowanego cywila – cały Wasz wysiłek zostanie wtedy zniweczony. Jedna z tych gier, od których bardzo łatwo zachorować na syndrom „jeszcze jednej tury”.