Finał hitowego "Prince Charming" za nami. Kto został wybrankiem Jacka Jelonka?
Program "Prince Charming" jest największym tegorocznych hitem spośród telewizyjnych programów rozrywkowych. Nic więc dziwnego, że wielu Polaków z niecierpliwością wyczekiwało finałowego epizodu. W grze pozostało trzech kandydatów. Kogo spośród nich wybrał Jacek Jelonek?
Już dzisiaj trudno mieć jakiekolwiek wątpliwości co do oceny sukcesu "Prince Charming". Player doczekał się olbrzymiego hitu, o który bardzo szybko bój zaczęły różne kanały telewizyjne TVN-u (ostatecznie zwyciężyło TTV). Emisji show towarzyszyły pewne kontrowersje, choćby z racji na burzliwe spotkanie Aggie Lal, Jacka Jelonka i Krzysztofa Stanowskiego u Kuby Wojewódzkiego, ale one tylko podkręcały zainteresowanie programem.
Punktem kulminacyjnym miał być wyemitowany 14 grudnia finał. W rywalizacji o związek z tytułowym "księciem z bajki" przed ostatnim odcinkiem pozostała trójka uczestników. Oskar Stańczak, Marek Misztal i Oliwier Kubiak w jednym z niedawnych epizodów musieli udowodnić, jak dobrze znają Jacka Jelonka i wyszli z tej rywalizacji obronną ręką. Co pozwoliło im znaleźć się w ostatnim odcinku decydującym o ostatecznym losie każdego z nich.
Prince Charming - kogo wybrał Jacek Jelonek?
Finałowy odcinek obfitował w dużo emocjonujących momentów, nerwów i wzruszających pożegnań. Ostatecznie Jacek Jelonek podjął decyzję, że zwycięzcą "Prince Charming" zostanie Oliwier Kubiak. W ostatnim odcinku nie obyło się bez wzruszeń - szczególnie, gdy przed samym finałem książę pożegnał się z Oskarem. Widzowie z pewnością będą jeszcze długo debatować na tym wyborem i jego słusznością.
- Czytaj także: Kim dokładnie są Jacek Jelonek i Aggie Lal? Więcej o gwiazdorze i prowadzącej "Prince Charming" przeczytacie na Rozrywka.Blog.
Warto natomiast pamiętać, że sam program tylko po części dotyczył znalezienia pary dla dwóch samotnych wcześniej mężczyzn. Rola "Prince Charming" w krajobrazie polskich programów rozrywkowych wykracza znacznie dalej. Na temat nowego randkowego show Playera od początku słychać bardzo wiele dobrych słów. Nie tylko z racji na normalne i pozbawione uprzedzeń podejście do homoseksualnych mężczyzn, ale też inny poziom szczerości niż w większości podobnych show. Wszystko to sprawia, że na ewentualny 2. sezon produkcji z niecierpliwością będzie czekać wielu Polaków.