REKLAMA

No to mamy polskiego „Reachera”. „Prosta sprawa” to serial, jakiego potrzebowałem

Jest kilka rzeczy, których bardzo mi w rodzimych kinie i telewizji brakuje. Jedną z nich jest solidna, jakościowa produkcja akcji, która niby traktuje się poważnie, ale z drugiej strony nie boi się dowcipu czy przerysować i chętnie szczerzy do widza zęby w szelmowskim uśmiechu. Wnet Canal+, całe na biało, postanowiło wprowadzić na ekrany dokładnie to, czego chciałem, pod postacią serialu „Prosta sprawa”. Uwielbiam takie chwile.

prosta sprawa serial recenzja opinia canal plus online premiera wojciech chmielarz
REKLAMA

„Prosta sprawa” w reżyserii Cypriana T. Oleckiego to adaptacja powieści Wojciecha Chmielarza pod tym samym tytułem. Wydana w 2020 r. powieść otworzyła nowy cykl pt. Bezimienny. Jak nietrudno się domyślić, nigdy nie poznajemy prawdziwego nazwiska głównego bohatera, w którego w serialu Canal+ wcielił się Mateusz Damięcki. I wyszło mu to świetnie. Nie tylko imponująco poszerzył bary i obwód łapska - przede wszystkim zadbał o brawurowy, udany na każdej płaszczyźnie występ, doskonale dopasowany do nastroju całości. W „Prostej sprawie” dystans i pozorny chłód równoważy ironią czy nieoczekiwanie dowcipnymi one linerami, a w świetnie zrealizowanych sekwencjach potyczek porusza się szybko, sprawnie, wiarygodnie. I naprawdę trudno oderwać od niego wzrok.

A cóż ten jego bezimienny bohater ma do roboty? Trochę się tego uzbierało - nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale wszystko zaczyna się od jego przyjazdu do Kotliny Jeleniogórskiej. Tam chce oddać 200 zł długu swojemu dawnemu przyjacielowi, Prostemu. Na miejscu okazuje się jednak, że druh zaginął, a co więcej jest też poszukiwany przez lokalnych gangsterów i ich bossa (w którego wciela się bezbłędnie diaboliczny Piotr Adamczyk). Bezimienny będzie zatem musiał trochę pobrudzić sobie ręce.

REKLAMA

Prosta sprawa od Canal+ to czysta frajda

Jestem człowiekiem, dla którego wyraziste postacie są absolutnie kluczowym elementem ekranowej opowieści - bez różnorodnych, charakternych osobowości (niekoniecznie stuprocentowo wiarygodnych, ale na pewno opartych na więcej niż jednej, nudnej archetypicznej cesze), seans szybko staje się dla mnie męczarnią. Dlatego też tak przyjemnie ogląda mi się „Prostą sprawę” - większość bohaterek i bohaterów charakteryzuje się tu niezwykłą energią, charyzmą i interesująco nakreślonym szkicem swojej indywidualności.

Jasne, twórcy opierali się na fantastycznie napisanych przez Chmielarza postaciach, ale bez tak doskonale dobranej obsady nigdy nie uzyskaliby tego elektryzującego efektu. Poza Damięckim zobaczycie tu również Macieja Musiała, Magdalenę Wieczorek, Mateusza Kmiecika, Izę Kunę, Mateusza Więcławka, Daniela Olbrychskiego czy Krzysztofa Zalewskiego. I wszyscy są absolutnie fantastyczni, choć moim numerem jeden pozostanie wspomniany wcześniej Adamczyk - czyste zło, fantastycznie przerysowane i komiksowe, a jednak niepokojące, roztaczające aurę prawdziwego niebezpieczeństwa.  

Prosta sprawa

Czytaj więcej o serialowych premierach w Spider's Web:

REKLAMA

W tego typu produkcji poza aktorstwem i atrakcyjnymi charakterami najważniejsze są - siłą rzeczy - sekwencje akcji. Te zaś zrealizowane są na najwyższym poziomie, dopełniając skojarzeń z hitem Prime Video - „Reacherem”. Minimum cięć, przekonująco i rytmicznie poruszające się wielkie łapska Damięckiego, wiarygodne choreografie, które rzadko uciekają się do taniego efekciarstwa. W jednej ze scen pierwszego odcinka Bezimienny rozprawia się z grupą gangsterów całkiem nago - i jest to nie tylko świetnie nakręcona, ale i bajecznie satysfakcjonująca scena, która mogłaby posłużyć jako ilustracja nastroju całej produkcji.

Wszystko to wygląda i brzmi świetnie, a co więcej - jest też otulone angażującą, ciekawą intrygą, która sprawia, że całość nie jest tylko barwnym mordobiciem, a złożoną i jakościową opowieścią. Taką, nie boi się korzystać z klisz - bo potrafi sprawnie i atrakcyjnie je ograć. Dzięki - tego było mi trzeba.

Prostą sprawę obejrzycie TUTAJ.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA