REKLAMA

Aktorka wyjaśniła zakończenie odcinka "Rodu smoka" nawiązując do... Rosji. Nie czuję się przekonany

Zakończenie 9. odcinka "Rodu smoka" wywołało potężną dyskusję i raczej nie przypadło widzom do gustu. Nic dziwnego - już na pierwszy rzut oka cała finałowa sekwencja jest pozbawiona sensu. Wiadomą scenę zdecydowała się wyjaśnić wcielająca się w Rhaenys aktorka, Eve Best. Niestety, jej tłumaczenia nie brzmią zbyt przekonująco.

ród smoka odc 9 rhaenys aktorka scena biały robak
REKLAMA

Wygląda na to, że większość fanów jest w tej kwestii zgodna - finałowa scena 9. odcinka "Rodu smoka" nie należy do zbyt udanych. Sam poświęciłem wczoraj sporo czasu, by wyrazić zdumienie i niezadowolenie z tej zupełnie niepotrzebnej sekwencji, której próżno szukać w "Ogniu i krwi" George'a R.R. Martina. Chcąc urozmaicić epizod czymś widowiskowym i efektownym, twórcy odpuścili sobie logikę i racjonalny ciąg przyczynowo skutkowy.

Na temat akcji w Smoczej Jamie wypowiedziała się już Eve Best, aktorka portretująca Rhaenys Targaryen. I choć rozumiem, co próbuje nam przekazać, osobiście nie kupuję tych wyjaśnień - a przynajmniej nie w całości.

REKLAMA

Ród smoka: aktorka komentuje scenę z Rhaenys

Tymi słowami Best wyjaśniła moment, w którym Rhaenys wpadła do sali na smoczycy Meleys - zabijając przy okazji wielu mieszczan, ale oszczędzając przewrotowców. Hasła takie jak "wielki wybór" i "akt miłosierdzia" niezbyt współgrają ze śmiercią, bo ja wiem, przynajmniej kilkudziesięciu osób. Fakt, że księżniczka darowała życie zdrajcom, niewiele zmienia. Ba, wydaje się tym bardziej bezsensowne i lekkomyślne - wiadomo przecież, że nie obejdzie się bez konsekwencji, zemsty i wojny domowej.

Ród smoka 9: Rhaenys

Zdecydowanie bardziej przekonuje mnie konkluzja, że Niedoszła Królowa wiele przeszła. Sama straciła dwójkę dzieci. W kluczowym momencie zobaczyła w Alicent matkę, która zasłania swojego syna własnym ciałem, wydając jednocześnie polecenie Cole'owi, by ten ratował Helaenę. Moment opamiętania w tym kontekście nabiera nieco sensu. Niestety, fakt niepostrzeżonego zakradnięcia się kobiety do swojego rzekomo strzeżonego smoka, rozbicie podłogi tak, jak gdyby była zbudowana ze styropianu, oraz cała otoczka tej przesadnie spektakularnej i niemartinowskiej sceny wciąż się nie bronią.

Co na to twórcy? Nic konkretnego. Reżyserka Clare Kilner wyznała, że showrunnerzy chcieli zobaczyć księżniczkę "powstającą niczym feniks z popiołów". Chcieli też utrzymać w sekrecie, że postać miała w Królewskiej Przystani ukrytą zbroję.

Ród smoka: biały robak

Biały Robak - Mysaria
REKLAMA

Wielu widzów zadaje też pytanie o Białego Robaka (który, podkreślam, nie ma nic wspólnego z Szarym z "Gry o tron").

Robakiem jest Mysaria - była niewolnica z Essos, w oryginale kochanka i współpracownica księcia Daemona. Odegrała kluczową rolę podczas Tańca Smoków. W serialu Mysaria, podobnie jak Varys w "Grze o tron", posiada swoją sieć szpiegów - jedną z agentek jest Talya, dwórka Alicent. Biały Robak donosił już w przeszłości Ottonowi, teraz pomógł Zielonym odnaleźć zaginionego Aegona Targaryena. Dom Mysarii zostaje spalony, gdy Alicent odkrywa, że w Czerwonej Twierdzy są szpiedzy.

W książkach Mysaria służyła jako mistrzyni szeptów Rhaenyrze Targaryen. Najprawdopodobniej w serialu podąży ostatecznie tą samą drogą i stanie po stronie Czarnych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA