REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Netflix stracił „Przyjaciół”, ale w zamian od października dostaniemy „Seinfelda”. Dlaczego warto obejrzeć ten sitcom?

Wielu użytkowników Netflix Polska do dzisiaj nie wybaczyło serwisowi, że stracił prawa do serialu „Przyjaciele”. Trzeba jednak mu oddać sprawiedliwość. Netflix w ostatnich dniach stara się to wynagrodzić widzom, do czego wykorzysta kultowe „The Office” i „Kroniki Seinfelda”.

01.09.2021
18:56
seinfeld netflix serial premiera
REKLAMA

Fani sitcomów w ostatnich dniach raz za razem dostają pomyślne wieści od szefów największej platformy VOD. Najpierw dowiedzieliśmy się oficjalnie o rychłym pojawieniu się na Netfliksie serialu „The Office”, a teraz przedstawiono drugą niemal równie dobrą wiadomość. Wynegocjowane we wrześniu 2019 roku przejęcie praw do międzynarodowej dystrybucji „Seinfelda” nareszcie wejdzie w życie wraz z początkiem października. Nie jest to może bomba porównywalna z powrotem „Przyjaciół” (co zresztą w najbliższych latach po prostu nie będzie możliwe), ale i tak wypada cieszyć się z takiego obrotu spraw.

Mowa bowiem o protoplaście wszystkich współczesnych sitcomów i produkcji, bez której nigdy nie dostalibyśmy takich hitów jak „Przyjaciele”, „Biuro”, „U nas w Filadelfii” czy „Teoria wielkiego podrywu”. Stworzone przez Larry'ego Davida i Jerry'ego Seinfelda „Kroniki Seinfelda” były bezapelacyjnie najpopularniejszą amerykańską produkcją fabularną między 1989 i 1998 rokiem. Natomiast jej waga w tamtych latach to jedno, a wpływ na resztę środowiska przez kolejne dekady to druga kwestia.

REKLAMA

„Seinfeld” to jeden z najważniejszych seriali w dziejach.

Można natomiast powiedzieć, że przypadł na trochę nieodpowiednie czasy dla globalnej popularności. Amerykańskie produkcje nie były wówczas jeszcze tak rozpowszechnione po całym świecie jak w czasach „Przyjaciół”, a tym bardziej „Teorii wielkiego podrywu”. Dlatego choćby w Polsce wcale nie tak wiele osób miało go wcześniej okazję obejrzeć w całości. Co jest dobrym prognostykiem dla Netfliksa. Serwis na pewno liczy, że miliony dolarów wydane na zakup praw do „Kronik Seinfelda” zdołają się przynajmniej do pewnego stopnia zwrócić przez zachęcenie nowych osób do założenia konta na platformie.

REKLAMA

Łącznie „Seinfeld” liczy 180 odcinków podzielonych na dziewięć sezonów. Główne role w produkcji zagrali Jerry Seinfeld, Julia Louis-Dreyfus, Jason Alexander i Michael Richards. Na ekranie towarzyszyli im zaś m.in. Liz Sheridan, Barney Martin, Wayne Knight, Estelle Harris czy zmarły w zeszłym roku Jerry Stiller. W trakcie swojej obecności na antenie „Kroniki Seinfelda” zdobyły liczne nagrody, w tym statuetkę Emmy dla najlepszego serialu komediowego w 1993 roku.

„Kroniki Seinfelda” zadebiutują na Netflix Polska już 1 października.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA