Reżyser filmu ze Spider-Manem opublikował na YouTubie wideo, w którym odnosi się do kontrowersji wokół produkcji. Na początku przeprasza za wszystkie plotki i nieporozumienia, a potem zapewnia, że "Lotus" ujrzy światło dzienne tak szybko jak to tylko będzie możliwe.

Reżyser "Spider-Man: Lotus" postanowił ostudzić gorącą atmosferę wokół produkcji. Fanowski film o Człowieku Pająku najpierw wzbudził bowiem ekscytację internautów, aby potem wywołać kontrowersje. Opinia publiczna wściekła się na rasistowskie komentarze wygłaszane w przeszłości przez wcielającego się w główną rolę aktora. Afera była tak ogromna, że ludzie zaczęli się nawet zastanawiać, czy film kiedykolwiek ujrzy światło dzienne.
W pewnym momencie wiele wskazywało na to, że Gavin J. Konop zgarnął pieniądze ze zbiórki crowdfundingowej na film i po prostu zniknął. Reżyser najpierw zamilkł w mediach społecznościowych, a potem usunął konto na Twitterze. "Ludzie nabrali się na oszustwo" - pisali sceptyczni komentatorzy. Jak ustalił jeden z internautów, prawda rysowała się inaczej. Twórca oddał się pracy nad wideo, które miało wyjaśnić i zakończyć aferę wokół "Spider-Man: Lotus". Filmik właśnie pojawił się na YouTubie.
Reżyser Spider-Man: Lotus jest zdeterminowany, aby wypuścić film
Jak czytamy w opisie 13-minutowego wideo, Konop początkowo chciał odnieść się do całej sprawy na Twitterze, jednakże ilość "plotek i nieporozumień" okazała się zbyt przytłaczająca, aby było to możliwe. Po krótkich przeprosinach reżyser wyjaśnia:
Doniesienia o tym, że porzuciłem projekt i zwiałem z pieniędzmi ze zbiórki są dalekie od prawdy. Nigdy mi to przez myśl nie przeszło. Każdy, kto twierdzi, że film się nie ukaże, jest w błędzie. Wypuszczę go za wszelką cenę.
Konop zapewnia, że film pojawi się "tak szybko, jak to będzie możliwe". Nie podaje jednak konkretnej daty, ale, jak twierdzi, kolejne informacje na temat premiery "Spider-Man: Lotus" będą się w tym roku pojawiać na jego kanale. Czyli debiut produkcji został opóźniony, bo pierwotnie planowano, że ujrzy światło dzienne w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Ze Spider-Man: Lotus odeszli specjaliści od efektów specjalnych
Niedawno projekt opuścił cały pion efektów specjalnych. Jeden z członków zespołu - Max Aurnhammer - udostępnił na YouTubie wideo, na którym możemy podejrzeć, jak wyglądała praca nad "Spider-Man: Lotus". Występujący w nim modelarze i animatorzy, zapewniają, że Konop przez cały czas produkcji zachowywał się profesjonalnie. Decyzję o odejściu podjęli ze względu na wspomniane kontrowersje związane z rasistowskimi komentarzami aktora.
Już po pokazanych w wideo fragmentach, widać, że jak na produkcję fanowską, "Spider-Man: Lotus" prezentuje się imponująco. Zgodnie z zapowiedziami film ma nam zaoferować dojrzalsze i bardziej mroczne spojrzenie na Człowieka Pająka, niż to, do którego przyzwyczaiły nas tytuły MCU. Pozostaje więc mieć nadzieję, że reżyser upora się ze wszystkimi problemami i szybko dokończy swój projekt, aby pokazać go światu.