Nawet Netflix nie wie, jaki będzie spin-off "Stranger Things". Bracia Duffer zaskoczą wszystkich
Spin-off to od wczoraj słowo dnia. Najpierw George R.R. Martin potwierdził prawdziwość serialu "Snow", który będzie rozgrywać się po wydarzeniach z "Gry o tron". A niedługo później nowe informacje w temacie spin-offa "Stranger Things" przekazali bracia Duffer. Wczesne prace nad produkcją ruszą już wkrótce i nawet Netflix nie wie, o czym ona opowie.

Hollywood uwielbia spin-offy, na obecnym etapie nie jest to dla nas żadne zaskoczenie. Gdy prequel lub sequel dostają tak potężne marki jak "Stranger Things" czy "Gra o tron", wtedy poruszenie jest siłą rzeczy znacznie większe. Dlatego tak szerokim echem odbiły się wieści o serialu "Snow", który Kit Harington zaproponował HBO i George'owi R.R. Martinowi. Podobnie będzie również w przypadku projektu, do którego wkrótce zasiądą bracia Duffer.
Niezatytułowana jeszcze produkcja to nie-tak-znowu-tajemny spin-off "Stranger Things". Plotki na jego temat krążą po sieci od maja bieżącego roku, ale nic nie zostało jeszcze oficjalnie ogłoszone. Na dzień dzisiejszy tylko Matt i Ross Duffer znają wszystkie szczegóły fabuły, bo nie powstała nawet pierwsza wersja scenariusza. Co ciekawe, Dufferowie ujawnili jednak, że Finn Wolfhard jako jedyny poprawnie zgadł, o czym spin-off opowie i w jakich okolicznościach będzie się rozgrywał.
Nawet Netflix nie zna fabuły spin-offa "Stranger Things". Ale takiego "pewniaka" się na pewno nie pozbędzie.
W najnowszym wywiadzie dla portalu Variety pomysłodawcy i zarazem showrunnerzy "Stranger Things" odnieśli się szerzej do plotek na temat powiązanego z serią projektu. Okazuje się, że Dufferowie wkrótce po raz pierwszy przeleją na papier swoje pomysły dotyczące spin-offa. Obecnie filmowcy są zajęci dopracowywaniem efektów specjalnych w ostatnich dwóch odcinkach 4. sezonu "Stranger Things". Jak tylko się z tym jednak uporają, to zaczną wstępne prace nad kolejnym serialem.
Nie spodziewajcie się jednak, że prędko ujrzycie spin-off na ekranie. Netflix zapewne da produkcji zielone światło (nie zabija się przecież kury znoszącej złote jaja), ale do jej realizacji dojdzie dopiero po zakończeniu post-produkcji finałowej odsłony "Stranger Things". Ross Duffer podkreślił, że poboczny projekt może być rozwijany równolegle do 5. sezonu, ale na pewno nie będzie kręcony w tym samym czasie. Co, jak dodał jego brat, jest wyrazem troski o jakość obu produkcji:
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.
*Autorką zdjęcia głównego jest Tina Rowden/Netflix.