Widzowie twierdzą, że na Max wpadł serial, który przebija najbardziej szalony true crime Netfliksa
"Król tygrysów" pobity? Tak twierdzą widzowie nowego serialu, którego pierwszy odcinek przed chwilą pojawił się na platformie Max. Użytkownicy serwisu są nim zachwyceni i nie mogą uwierzyć, co się w nim dzieje.
Pamiętacie "Króla tygrysów"? No ba! W czasie pandemii wszyscy go oglądaliśmy. Nie próbujcie zaprzeczać, bo przecież true-crime Netfliksa zaraz po swojej premierze stał się viralem. Opowiada on historię homoseksualnego piosenkarza country i hodowcy tygrysów Joe Exotica, skupiając się na jego konflikcie z tą, sami wiecie kim, Carole Baskin. Ten krótki opis nie zdradza nawet ułamka szaleństwa serialu, który, jak się wydaje, w końcu doczekał się godnego następcy. Zresztą na liście płac nowej produkcji znajdziemy znajome nazwisko.
Producentem i reżyserem "Szympansa, mojej miłości" jest Eric Goode, który te same funkcje pełnił również przy "Królu tygrysów". Tym razem zagłębia się w świat Toni Haddix. Jej miłość do szympansów zmieniła się w szaloną grę z władzami i aktywistami walczącymi o prawa zwierząt. Jak to się dokładnie stało? Ekhm, jedno ze zwierząt uznała za swojego syna i nazywała "miłością życia".
Szympans, moja miłość - użytkownicy Max zachwyceni nowym serialem
Podobnie jak "Król tygrysów" i "Szympans, moja miłość" ma spory viralowy potencjał. Już zresztą dał o sobie znać. Pierwszy z czterech odcinków serialu dokumentalnego niedawno zadebiutował na platformie Max (również w naszym kraju). Użytkownicy serwisu oszaleli na jego punkcie. Swojej fascynacji tytułem dają wyraz w mediach społecznościowych, nazywając go nawet bardziej zwariowanym od true crime'u Netfliksa.
Nie obejrzałem nawet 10 minut "Szympansa, mojej miłości" a szczęka mi opadła
Po siedmiu minutach "Szympansa, mojej miłości" ta kobieta przyznaje się do karmienia szympansa piersią... lecimy z tym
Jak jeszcze raz usłyszę, jak ta kobieta nazywa te zwierzęta "swoimi dziećmi", to zacznę lewitować. Ludzie nie zamykają swoich dzieci w klatkach w ogóle, albo w tym wypadku dlatego, że boją się, że im odgryzą twarze, należą do natury
- czytamy na X (dawny Twtter).
Jak widać, "Szympans, moja miłość" wciąga od pierwszych minut. Od samego początku nie szczędzi widzom swojego szaleństwa. Internauci nie mogą więc doczekać się kolejnych odcinków. Oczywiście, historię Toni Haddix można łatwo poznać po krótkim reasearchu w Google. Po co jednak psuć sobie zabawę, skoro można ją odkrywać odcinek po odcinku na platformie Max? W naszym kraju kolejne epizody będą debiutować w serwisie co poniedziałek.
Więcej o nowościach Max poczytasz na Spider's Web:
- "Ród smoka": kiedy 3. sezon? Wszystko, co wiemy o premierze nowej części
- Ten serial to wstrząsający obraz tragedii. Obejrzałam true crime od Max
- Nie przegapicie nowego "Ricka i Morty’ego". Ten serial to szaleństwo w czystej postaci
- Nowy horror na Max da wam do myślenia. Nic dziwnego, że widzowie go pokochali
- TVN może zniknąć z Maxa. Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż polskiej telewizji